Coraz więcej wagarowiczów
Ministerstwo edukacji zaprezentowało raport o wagarach w szkole. Dokument pokazuje, że im uczeń starszy, tym więcej lekcji opuszcza, a rodzice chętnie takie nieobecności usprawiedliwiają.
25.08.2006 | aktual.: 25.08.2006 17:51
Z badań wynika, że w podstawówkach uczniowie opuszczają 8% zajęć, w gimnazjach 11, w technikach 18, a w zawodówkach aż 22% lekcji. Najlepiej jest w województwach wschodnich, najgorzej na zachodzie Polski.
Bogdan Wojakowski z kuratorium oświaty w Łodzi mówi, że uczniowie, którzy mają kłopoty w szkole często boją się chodzić na lekcje. Mówią, że źle się czują i choć to nieprawda, rodzice piszą im usprawiedliwienia - dodaje Wojakowski. W technikach i zawodówkach niektórzy sami układają sobie plan zajęć. Jeśli nie podobają im się nauczyciele, nie przychodzą na lekcje.
Z kolei według wiceministra edukacji Mirosława Orzechowskiego, niepokojąca jest też sytuacja na wf-ie w podstawówkach. Dziewczęta z powodów antropologicznych są o wiele mniej zainteresowane wf-em. Wśród nich, absencja jest dużo większa - wyjaśnia Orzechowski.
Przyczyn złej frekwencji wiceminister doszukuje się m.in. w tym, że ocena naganna nie przeszkadza w przejściu do następnej klasy oraz "w tym, że pojęcie obowiązku szkolnego dotyczy tylko dyrektorów i samorządowców. A obowiązek szkolny powinien dotyczyć także dzieci".
Wyniki raportu sprawiły, że ministerstwo edukacji zastanawia się nad wpisywaniem na świadectwa informacji o opuszczonych lekcjach. Planuje też kolejne tego typu badania.