Coraz więcej skarg na sędziów
Z roku na rok coraz więcej obywateli skarży się na sędziów, ich zachowanie na sali rozpraw, niesprawiedliwe wyroki, arogancję i spóźnienia - stwierdza "Rzeczpospolita".
12.02.2014 | aktual.: 12.02.2014 10:57
Jak wylicza gazeta, przez lata liczba skarg wynosiła od 1 tys. do 1,5 tys. rocznie. Ale już w 2013 r., podobnie jak rok wcześniej, do Krajowej Rady Sądownictwa wpłynęło ok. 2,5 tys. skarg, a to oznacza wzrost o 2/3.
Nie wiązałbym tego z pogorszeniem jakości sądzenia, lecz z coraz większą świadomością prawną społeczeństwa i coraz mocniejszą postawą roszczeniową - broni środowiska wiceszef KRS, sędzia Jarema Sawiński.
Rosnąca liczba skarg nie dziwi natomiast sędziego Dariusza Wysockiego z Sądu Okręgowego w Płocku. Jak ocenia, praca w sądach jest źle zorganizowana, liczy się tylko statystyka, a sądy rzadziej kojarzą się z empatią i sprawiedliwością.
Sędziowie czują się bezkarni, nie liczą się z ludźmi - wskazuje z kolei Maciej Wernikowski, prezes Stowarzyszenia Osób Poszkodowanych przez Wymiar Sprawiedliwości. Jak argumentuje, świadczy o tym liczba stowarzyszeń, które wspierają ludzi zagubionych w sądach - 3 lata temu były 4 takie organizacje, a teraz jest ich już 17.