Coraz bliżej obniżek pensji posłów. Zawrotne tempo PiS

Stało się. Projekt Prawa i Sprawiedliwości w sprawie obniżek uposażeń parlamentarzystów został skierowany do pierwszego czytania w komisji. To odpowiedź ugrupowania ws. kontrowersji wokół wysokich nagród dla członków rządu.

Coraz bliżej obniżek pensji posłów. Zawrotne tempo PiS
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

Tydzień temu PiS złożył projekt zakładający obniżkę uposażeń parlamentarzystów o 20%. Teraz ma już numer druku i został skierowany do pierwszego czytania w sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych.

W zeszłym roku ministrowie gabinetu Beaty Szydło otrzymali około 1,53 miliona złotych premii. Sama była premier zgarnęła ponad 65 tys. zł. Jednak rekordzistą został były szef MSW Mariusz Błaszczak, który dostał ponad 82 tys. zł.

Sprawa wysokich nagród wywołała niemałe kontrowersje. Pomimo tego, Beata Szydło broniła zażarcie swojej decyzji, twierdząc, że "ministrowie i wiceministrowie otrzymywali nagrody za ciężką, uczciwą pracę i te pieniądze im się po prostu należały". - To były nagrody oficjalne, które zostały przyznane w ramach budżetu uchwalonego w tej izbie, a nie z zegarków dla kolegów - wykrzyczała była premier podczas emocjonalnego wystąpienia w Sejmie.

Jednak Jarosław Kaczyński postanowił zakończyć aferę wokół wysokich nagród. Niedawno ogłosił, że uposażenia parlamentarzystów zostaną obniżone o 20 proc. Ministrowie będą musieli swoje nagrody przekazać na Caritas. Jednym z pierwszych, który to uczynił, był Jarosław Stawiarski. Wiceminister sportu i turystyki szczegółowo powiadomił o przekazaniu ponad 45 tys. zł. Opublikował również w sieci potwierdzenie przelewu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

nagrodysejmpensje
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (356)