ŚwiatCoca-Cola i Marlboro na cenzurowanym

Coca-Cola i Marlboro na cenzurowanym

Niektóre europejskie restauracje wycofują ze swojej oferty Coca-Colę, papierosy Marloboro oraz inne
produkty amerykańskie. To kolejne pokłosie wojny w Iraku.

W Hamburgu, mieście na północy Niemiec, 10 właścicieli francuskich restauracji ogłosiło w ubiegłym tygodniu bojkot amerykańskich produktów i wycofało je ze swych menu. "Jeśli Amerykanie się nie uspokoją, przestanę akceptować American Express i inne amerykańskie karty kredytowe" - powiedział Jean- Yves Mabileau, właściciel restauracji "Auberge Francaise".

Lekarz-dermatolog z północnoniemieckiego landu Szlezwik-Holsztyn zapowiedział, że nie będzie przyjmował w swoim gabinecie obywateli USA i Wielkiej Brytanii oraz ich sympatyków. Takie kroki podejmują nie tylko Niemcy. Coraz więcej portali internetowych wzywa Europejczyków, aby nie kupowali amerykańskich produktów. Do bojkotu przyłącza się coraz więcej osób.

Greccy filmowcy, m.in. Theo Angelopoulos (otrzymał Złotą Palmę w Cannes za film "Wieczność i jeden dzień"), wezwali do nieoglądania hollywoodzkich produkcji w proteście przeciw wojnie w Iraku.

Rada Bezpieczeństwa Informatycznego w rosyjskim Kraju Nadmorskim również wezwała do bojkotu produktów amerykańskiego przemysłu filmowego, nazywając go narzędziem propagandowym Waszyngtonu mającym pomóc w zdominowaniu świata przez USA.

Jeszcze przed wojną niektórzy amerykańscy przedsiębiorcy w podobny sposób bojkotowali Niemcy i Francję, które od początku mocno przeciwstawiali się amerykańskiej polityce wobec Iraku.(ck)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)