Co zrobić z nietrafionym prezentem? Jeśli po prostu ci się nie podoba, może być problem
Prezent fajny, ale się popsuł? Trzeba poprosić "Mikołaja" o potwierdzenie zakupu. Gorzej, jeśli po prostu podarunek nie przypadł do gustu. Wówczas wszytko w rękach sprzedawcy.
Czy zwrot nietrafionego prezentu jest możliwy? Odpowiedź brzmi "tak", ale nie musi to być proste. Problemu nie ma, gdy prezent został zakupiony przez internet. W przypadku zakupów on-line można zrezygnować z produktu bez podawania przyczyny w ciągu 14 dni od dnia jego odbioru.
Jak podkreśla Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów trudniej będzie, jeśli "Mikołaj" kupował prezenty w tradycyjnym sklepie. - Tu wszystko zależy od dobrej woli sprzedawcy. To on stawia warunki. Może w ogóle nie przyjąć towaru, zgodzić się tylko na wymianę, przelać pieniądze na kartę podarunkową lub zażądać oryginalnego opakowania - tłumaczą urzędnicy.
Łatwiej jest, gdy prezent okazał się uszkodzony. Dotyczy to zarówno sprzętu elektronicznego, jak i chociażby obuwia, które zaczęło się rozklejać. Warunek jest jeden - "Mikołaj" musi zachować dowód zakupu.
Zobacz także: Święta 2017 w liczbach
Jak wyjaśnia UOKiK, w takiej sytuacji możesz żądać od sprzedawcy naprawy lub wymiany towaru, obniżenia ceny, a gdy wada jest istotna – zwrotu pieniędzy. - W tym ostatnim przypadku powinieneś dostać gotówkę, przy reklamacji towaru zwrot pieniędzy na kartę podarunkową jest niedopuszczalny. Na reklamację masz 2 lata od daty zakupu - wyjaśniają pracownicy UOKiK.
Warto również pamiętać, że osoba składająca reklamację nie jest zobowiązana do załączenia oryginalnego opakowania reklamowanego produktu. Sprzedawca nie może go od nas wymagać.
W przypadku nietrafionego prezentu pozostaje jeszcze jedna opcja. Można go po prostu sprzedać, chociażby przy pomocy internetowych serwisów aukcyjnych. Poświąteczny czas to także dobry moment na zakupy. To, że prezent nie przypadł do gustu komuś innemu, nie oznacza, że nam się nie przyda. Ceny na takich aukcjach są często bardzo atrakcyjne.