Co ze stroną BenedyktXVI.com?
Mieszkaniec Florydy Rogers Cadenhead
jest właścicielem strony internetowej BenedictXVI.com, którą
wykupił jeszcze przed wyborem nowego papieża.
20.04.2005 | aktual.: 20.04.2005 21:46
Cadenhead nie wie jeszcze, czy sprzeda prawa do tej strony, której wartość - ze zrozumiałych względów - może obecnie osiągnąć astronomiczny poziom.
Jest on właścicielem praw do wielu stron (domen). Jak wyjaśnił, zarejestrował na początku miesiąca kilka nowych adresów internetowych, opierając się na przypuszczeniach, jakie imię przyjmie nowy papież.
Poza stroną Benedykta XVI, która okazała się strzałem w dziesiątkę, Cadenhead zarejestrował za nominalną opłatą takie adresy jak ClementXV.com, InnocentXIV.com, LeoXIV.com, PaulVII.com i PiusXIII.com.
Obecnie internauci próbujący wejść na stronę BenedictXVI.com są odsyłani na "autorską" stronę Cadenheada, na której m.in. odrzuca on sugestie, jakoby zamierzał zarobić olbrzymie pieniądze na sprzedaży "papieskiej" strony np. producentom pornografii (którzy byliby skłonni najwięcej za nią zapłacić) czy gier hazardowych.
Cadenhead obiecał wysłuchać sugestii, co zrobić z "papieską domeną", ale podkreślił, że najwięcej do powiedzenia będzie miała jego babcia Rita, która "nigdy nie opuszcza niedzielnej mszy".