Tragiczny lot do Smoleńska. Wyrok ws. Tomasza Arabskiego już wkrótce

Sąd Apelacyjny w Warszawie zabrał głos ws. procesu Tomasza Arabskiego, byłego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, który odpowiedzialny był za lot do Smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku.

W I instancji Tomasz Arabski został nieprawomocnie skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Teraz sprawą zajmie się Sąd Apelacyjny w Warszawie.

Proces przed SA w Warszawie ws. Tomasza Arabskiego ruszył w czerwcu tego roku. Obrona głównego oskarżonego wnosi o jego uniewinnienie, z kolei Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła apelację na niekorzyść wszystkich oskarżonych, którą popierają też oskarżyciele posiłkowi. Wyrok zapadnie już 25 czerwca.

Ostatnie przesłuchania w sprawie organizacji lotu do Smoleńska z 2010 roku miały miejsce w czwartek oraz piątek (17 i 18 czerwca).

Mecenas Zbigniew Ćwiąkalski, który reprezentuje Tomasza Arabskiego, podkreślał, że instrukcja HEAD - dotycząca organizacji lotów z najważniejszymi osobami w państwie - nie nakładała na Tomasza Arabskiego obowiązku "właściwego wykorzystania prawidłowego transportu lotniczego".

Z tym z kolei nie zgadza się prokuratura, która podnosiła przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie, że "Tomasz Arabski nie podołał obowiązkowi, jeśli chodzi o zapobieżenie lądowaniu na miejscu do tego nieprzeznaczonym, czym spowodował skutek w postaci niebezpieczeństwa".

Proces Tomasza Arabskiego toczy się od 2016 roku. Sąd w I instancji orzekł, że złej organizacji lotu do Smoleńska winni są były szef KPRM oraz urzędniczka w Kancelarii Monika B., która skazana została wówczas na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Trzej pozostali urzędnicy zostali uniewinnieni.

Proces ws. organizacji lotu do Smoleńska w 2010 roku został zainicjowany z oskarżenia prywatnego. To zostało wniesione po tym, jak Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga umorzyła prawomocnie śledztwo w sprawie organizacji lotów premiera i prezydenta do Smoleńska.

Źródło: PAP