Będzie pozew dla Kaczyńskiego? Jest reakcja z PiS
Europoseł PiS Krzysztof Jurgiel został zawieszony w prawach członka partii. Jarosław Kaczyński podejrzewa, że to on stoi za utratą władzy partii na Podlasiu. Jurgiel zapowiada pozew. Mariusz Błaszczak nie chciał mówić o sprawie, nie wymawiał nawet nazwiska europosła. - Proszę zapytać tego pana, który takie działania podejmuje - mówił szef klubu PiS.
W połowie maja europoseł PiS Krzysztof Jurgiel został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Wszystko przez podejrzenie, że to właśnie Jurgiel stoi za utratą władzy PiS w sejmiku województwa podlaskiego. Dwóch radnych wybranych z list PiS przeszło bowiem na stronę Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi.
- Prezes PiS dostał poważne sygnały, że to Krzysztof Jurgiel stał za zbuntowaniem dwojga radnych PiS. Jarosław Kaczyński ma w tej sprawie wiarygodne informacje, że Jurgiel mści się za brak miejsca na listach do Parlamentu Europejskiego - mówi źródło WP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Podejmę kroki prawne wynikające ze statutu, bo został złamany podczas procedury zawieszenia. Jeśli nic się nie zmieni w ocenie pana prezesa, to będzie pozew cywilny - zapowiedział Jurgiel w Polsat News.
Błaszczak: proszę zapytać tego pana
W Radiu Zet szef klubu PiS Mariusz Błaszczak został zapytany o sprawę Jurgiela i o to, czy europoseł pozwie prezesa Jarosława Kaczyńskiego. - Proszę zapytać tego pana, który takie działania podejmuje - odpowiedział.
- Nie ulega wątpliwości, że doszło do zdrady. Dwójka radnych z sejmiku województwa podlaskiego wybranych z list PiS zdradziła swoich wyborców - powiedział.
Dodał, że w sprawie Jurgiela toczy się postępowanie wyjaśniające. - Zobaczymy, czym ono się zakończy - mówił Błaszczak.
Czytaj więcej: