PolskaCo Verhofstadt wyczuł u Millera?

Co Verhofstadt wyczuł u Millera?

(PAP/ Jacek Turczyk)
Premier Belgii Guy Verhofstadt powiedział po
zakończeniu wtorkowej wizyty w Polsce, że wyczuł u premiera
Millera bardzo stanowczą wolę przyspieszenia negocjacji z Unią
Europejską, żeby mieć przekonujące rezultaty przed końcem roku.

23.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Mam nadzieję, że teraz, gdy postanowiliśmy zamknąć rozmowy o ochronie środowiska, możemy również znaleźć rozwiązania w dwóch innych działach, żeby Polska mogła znów znaleźć się na czele peletonu - mówił towarzyszącym mu w podróży dziennikarzom.

Wyjaśnił, że chodzi mu o przepływ osób (w tym zasady dostępu Polaków do unijnego rynku pracy) oraz kapitału (tu m.in. o warunki zakupu ziemi w Polsce przez cudzoziemców).

To dwa bardzo trudne, lecz bardzo ważne działy negocjacji - ocenił premier Belgii, która stoi w tym półroczu na czele Unii.

Jest wola obu stron, żeby spróbować znaleźć rozwiązanie w tych dwóch kwestiach przed końcem roku. Pan premier powiedział mi, że nowy polski rząd dość szybko przedstawi nowe propozycje - oświadczył Verhofstadt.

Podkreślił, że od przyspieszenia negocjacji między UE a Polską zależą rezultaty grudniowego szczytu w Laeken, dotyczące poszerzenia Unii. Polska jest jedynym krajem kandydującym, który odwiedził Verhofstadt w tym półroczu. W pierwszej połowie roku - jeszcze przed objęciem przez Belgię przewodnictwa w UE - objechał wszystkie kraje kandydujące, w tym Polskę.

Polska jako wielki kraj odgrywa dużą rolę - dodał Verhofstadt. Podkreślił, że na piątkowym szczycie w Gandawie został upoważniony przez pozostałych przywódców unijnych do zachęcania Polski, aby umożliwiła zamknięcie następnych działów negocjacji.

Nie chciał jednak potwierdzić swojej zapowiedzi z Gandawy, że grudniowy szczyt w Laeken wskaże kandydatów zdolnych do zakończenia negocjacji członkowskich w najbliższym możliwym terminie - podanym na czerwcowym szczycie w Geoeteborgu - pod koniec 2002 roku. Unia uważa, że jest to konieczne, jeżeli pierwsi nowi członkowie mają przystąpić w 2004 roku. (and)

Zobacz także
Komentarze (0)