Co stało się z "egzotyczną księżniczką" z Uzbekistanu?
• Czy córka byłego prezydenta Uzbekistanu została otruta?
• BBC: 44-latka żyje, przebywa w areszcie domowym
• Spekulacje na temat losów Gulnary Karimowej jednak nie ustają
Doniesienia o śmierci starszej córki byłego prezydenta Uzbekistanu Isłama Karimowa nie są prawdziwe. Gulnara Karimowa przebywa w areszcie domowym - informuje BBC, powołując się na swoje źródło w Taszkiencie i komunikaty rosyjskich agencji Interfax oraz RIA Novosti.
Informację o zabiciu 44-latki podał portal centr1, a po nim zachodnie media. Według relacji służb bezpieczeństwa Uzbekistanu miała zostać otruta 5 listopada i natychmiast pochowana w bezimiennym grobie.
- To tylko plotki. Tak jak poprzednio jest w domowym areszcie - powiedział mieszkający w Londynie syn Gulnary, "Zdążyli ogłosić, że zmarłam" - taki wpis można z kolei przeczytać na koncie Karimowej na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Konto wciąż jest aktualizowane, choć nie ma na nim nowych zdjęć, a 44-latki nikt w ostatnim nie widział. To sprawia, że spekulacje dotyczące losu pięknej i bogatej Gulnary nie ustają.
Po śmierci Isłama Karimowa Uzbekistanem rządzi premier Szawkat Mirzijew. Według doniesień z Taszkientu to on miał nakazać otrucie Gulnary, bo mogłaby zagrozić jego pozycji. Wcześniej Mirzijew miał zamknąć ją w szpitalu psychiatrycznym.
Gulnara Karimowa, nazywana "egzotyczną księżniczką" przez lata była szykowana przez ojca na swoją następczynię. Pracowała resorcie spraw zagranicznych Uzbekistanu, pełniła obowiązki radcy przedstawicielstwa Uzbekistanu przy placówce ONZ i była ambasadorką swojego kraju w Hiszpanii. Bardziej niż polityką interesowała się muzyką i modą.
Trzy lata temu Gulnura zniknęła jednak z życia publicznego. Stało się to po tym, jak służby zachodnich państw zaczęły sprawdzać jej finanse, podejrzewając o pranie brudnych pieniędzy. Ojciec uznał, że przyniosła mu wstyd i zamknął w areszcie domowym.