Co się dzieje z GROM-em - chce wiedzieć PiS
Jakie są przyczyny dymisji dowódcy GROM-u, płk. Romana Polki, chce wiedzieć poseł PiS Przemysław Gosiewski. W tym celu zgłosił do przewodniczącego sejmowej Komisji Obrony Narodowej wniosek o uzupełnienie porządku najbliższego posiedzenia o punkt dotyczący
wyjaśnienia tej sprawy.
"Zdziwienie wzbudza nagła dymisja tak utalentowanego dowódcy jednostki, jaką jest GROM. Analiza materiałów prasowych może sugerować, że zmiany te mogą być wynikiem kolejnych krótkowzrocznych decyzji kierownictwa resortu obrony. Ewentualną konsekwencją dymisji płk. Romana Polki może być odejście ze służby wielu innych oficerów GROM-u, co osłabi potencjał militarny naszego kraju" - czytamy w oświadczeniu Gosiewskiego.
Według posła, "wysoka sprawność" GROM-u ma istotne znaczenie dla współpracy wojskowej w misjach stabilizacyjnych, w których uczestniczy Polska.
Dlatego posłowie Komisji Obrony Narodowej powinni być w "sposób wyczerpujący poinformowani o planach MON, dotyczących zmian zasad finansowania, wyposażenia oraz struktury organizacyjnej tego istotnego komponentu naszych sił zbrojnych" - czytamy w oświadczeniu Gosiewskiego.
We wtorek szef MON Jerzy Szmajdziński przyjął prośbę dowódcy GROM płk. Romana Polki o odejście z wojska. "Miałem wiele pomysłów na funkcjonowanie tej jednostki; natomiast nie uzyskały one akceptacji; mamy inny punkt spojrzenia" - wyjaśnił Polko. Z kolei rzecznik Sztabu Generalnego WP płk Zdzisław Gnatowski podkreślił, że nie było konfliktów między GROM-em i sztabem.