Co o niezawisłości sądów mówią sędziowie?
Europejska Sieć Rad Sądownictwa przeprowadziła badania, w których zapytano polskich sędziów, jakie elementy, w ich opinii, wpływają na niezawisłość sądów.
Na pytania odpowiedziało 621 sędziów polskich sądów. Badania przeprowadzono w 2014 i 2015 roku.
Presja czasu
Najwięciej, bo 48 proc. badanych sędziów, stwierdziło, że kierownictwo sądu wywierało na nich presję, aby w konkretnych sprawach orzekali w założonym czase. Natomiast tylko 5 proc. uznało, że kierownictwo wywierało wpływ, aby orzekali w konkretny sposób.
Awanse niekompetentnych
Niepokojąca jest liczba sędziów, którzy uznali, że ich koledzy po fachu byli awansowani na podstawie innych kryteriów niż kompetencje i doświadczenie. Odpowiedziało tak 36 proc. Natomiast 21 proc. uznało, że sędziowie byli nawet powoływani bez uwzględnienia ich kompetencji.
Większość nie czuje nacisków
Niewielki odsetek, 6 proc. anietowanych sędziów, uznał, że wywierano na nich niedopuszczalną presję w kwestii rozstrzygnięcia konkretnej sprawy. 7 proc. stwierdziło, że sprawy przypisywane były sędziom w sposób, który miał wpłynąć na nich rozstrzygnięcie. 5 proc. spotkalo się z groźbami lub konsekwencjami dyscyplinarnymi z powodu rozstrzygnięcia w sprawie. Najmniej, bo jedynie 2 proc., stwierdziło, że wpływ na ich decyzje miała presja mediów społecznościowych.
Przewlekłość problemem sądów
Raport wskazuje, że 48 proc. Polaków jest zdania, że przewleklość to jeden z trzech najsitotniejszych problemów polskiego sądownictwa. Sądy zbyt często odwlekają w czasie rozstrzygnięcia spraw. Postępowanie w I instacji trwa średnio prawie pięć miesięcy.
Obserwacje pozwoliły również ustalić, że co czwarta osoba staje przed polskim sądem bez profesjonalnego pełnomocnika lub obrońcy.
Analiza polskiego sądownictwa
Raport Fundacji "Court Watch" ma w intencji jego twórców umożliwić sprecyzowanie, jakich zmian potrzebuję polskie sądy. Stworzony został na podstawie kiludziesięciu innych raportów badawczych i zbiorów danych źródłowych.