Co najmniej 300 martwych delfinów ma plażach Zanzibaru
Około 300 martwych delfinów wyrzuciło morze w nocy z czwartku na piątek na plaże wyspy Zanzibar u wschodnich wybrzeży Afryki - poinformowali tamtejsi mieszkańcy.
Na razie nie wiadomo, co spowodowało tę masową zagładę morskich ssaków. Delfiny znaleziono na plażach Kendwa i Mkokotoni w północnej części wyspy, gdzie mieści się kilka hoteli turystycznych.
Zobaczyliśmy je pierwszy raz ubiegłej nocy. Wszystkie te delfiny są dorosłe. Nie mogliśmy nic zrobić, tylko je sfotografowaliśmy - powiedział Reuterowi właściciel hotelu, który nie chciał, by wymieniano go z nazwiska.
Nariman Jindawi ze znajdującego się na Zanzibarze instytytu wiedzy o morzu uniwersytetu w Dar es-Salaam wymieniła kilka możliwych przyczyn padnięcia delfinów. Podejrzewamy zanieczyszczenie ropą naftową, zatrucie wodorostami albo po prostu wpłynięcie na płytką wodę w trakcie przypływu - powiedziała.
Według Jindawi, są to delfiny butelkonose Oceanu Indyjskiego (Tursiops aduncus). Władze ostrzegły przed spożywaniem padłych ssaków, ale cytowany przez Reutera świadek widział, jak mieszkańcy Zanzibaru zabierali ich mięso do domów.