Rzecznik policji oświadczył, że samolot przewoźnika "Air Moorea", z 19 pasażerami i pilotem na pokładzie rozbił się na lagunie podczas nieudanego startu z miejscowego lotniska. Według lokalnych władz lotniczych, turbośmigłowy samolot typu Twin Otter DHC6 leciał na Tahiti.
Dotychczas odnaleziono zwłoki 14 osób, w tym pilota. Nie natrafiono jednak na nikogo, kto przeżył katastrofę. Trwają poszukiwania pozostałych osób, uczestniczą w nich jednostki francuskiej marynarki wojennej.
Rzecznik "Air Moorea" wyraził obawę, że wszyscy zginęli. Do katastrofy doszło w czwartek o godz. 12.15 czas lokalnego (0.15 czasu polskiego). Nie ustalono jeszcze przyczyny tragedii.