Co najmniej 100 tys. zł strat po górniczej demonstracji
Według wstępnych szacunków prokuratury straty spowodowane podczas czwartkowej demonstracji górników w Warszawie wynoszą co najmniej 100 tys. zł. Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Maciej Kujawski powiedział, że są to początkowe oceny i bardzo prawdopodobne, że straty będą jeszcze wyższe.
Na 20 tys. zł wyceniono zniszczenia fasady budynku SLD przy ul. Rozbrat, natomiast zniszczenia frontonu gmachu Ministerstwa Gospodarki oszacowano na 80 tys. zł. "Na pewno wpłyną także zawiadomienia od osób prywatnych, których samochody ucierpiały w wyniku mianifestacji" - dodał Maciej Kujawski.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik mówił w piątek na konferencji prasowej, że straty materialne, poniesione w wyniku czwartkowej demonstracji górników, przekroczą 200 tys. zł.
W sobotę prokuratura postawiła zarzuty ośmiu mężczyznom, zatrzymanym podczas demonstracji. Pięciu z nich zarzucono czynną napaść na policjantów z użyciem niebezpiecznych przedmiotów. Jeden z demonstrantów ma zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Dwóm innym osobom zarzucono udział w pobiciu policjantów.
W starciach z protestującymi górnikami w Warszawie rannych zostało kilkudziesięciu funkcjonariuszy policji i kilkunastu górników.