Trwa ładowanie...
13-03-2012 06:31

Co jeszcze wymyśliła Kopacz?


Przez trzy lata działalności Hospicjum im. Bł. St. Papczyńskiego w Licheniu pomogło aż 400 pacjentom. Jeśli jednak wejdą w życie pomysły byłej minister zdrowia Ewy Kopacz, nie wiadomo, czy kolejni potrzebujący otrzymają wsparcie.

Co jeszcze wymyśliła Kopacz?Źródło: AFP, fot: John Moore
dtethst
dtethst

Nie chcę nikogo posądzać o brak wrażliwości, ale ten przepis na pewno nie był do końca przemyślany. Tym bardziej że nikt z Ministerstwa Zdrowia nie konsultował go z naszym środowiskiem – mówi „Codziennej” Katarzyna Muzykiewicz, zastępca dyrektora hospicjum. Chodzi o nową ustawę o lecznictwie, która zmusi hospicja do przekształcenia się z organizacji pożytku publicznego w zwykłe firmy. To pomysł Ewy Kopacz z tzw. pakietu zdrowotnego, gdy była ministrem zdrowia. Kontrowersyjny przepis miałby wejść w życie w lipcu i oznaczałby konieczność zamknięcia wielu hospicjów, pozostałe zaś musiałyby znacząco obniżyć jakość świadczonych usług.

– Wdrożenie tej ustawy grozi katastrofą. Niektóre hospicja zostaną pozbawione środków. Nie będą mogły otrzymywać jednego procenta z odpisów podatkowych ani korzystać z pomocy wolontariuszy. A to nie wszystko. Poza tym będziemy musieli płacić podatki od darowizn nie tylko tych finansowych, ale również rzeczowych, które zdarzają się bardzo często. Otrzymujemy przecież żywność czy środki higieniczne. Do tego jeszcze dojdzie obowiązek płacenia VAT-u – wylicza dyrektor Muzykiewicz.

W Hospicjum im. Bł. St. Papczyńskiego może przebywać 24 pacjentów. Jest ono wyposażone w pełni profesjonalnie, aby spełniało wymogi opieki paliatywnej. Są dwu-, trzyosobowe pokoje, sale dziennego pobytu, gabinety zabiegowe, pokój terapii zajęciowej, a pacjentami zajmuje się wykwalifikowany personel. Bliscy podopiecznych mogą skorzystać w pokoi gościnnych w sąsiednim budynku i być przy chorych. „Dawać nadzieję…” – taka idea przyświeca licheńskiemu hospicjum. Teraz to wszystko może zostać zniszczone.

– Nam nie grozi zamknięcie, bo „jeden procent” nie jest największą częścią naszego budżetu, raczej musielibyśmy obniżyć standard warunków, w jakich przebywają pacjenci. Trudno zrozumieć motywy, dla których ktoś chce zamienić hospicja w przedsiębiorstwa. Przecież my nie prowadzimy działalności zarobkowej. Trzeba tę sprawę cały czas nagłaśniać, zanim przepisy wejdą w życie, bo w lipcu będzie już za późno – dodaje dyrektor Katarzyna Muzykiewicz.

dtethst
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtethst
Więcej tematów