Co dalej z wynagrodzeniami lekarzy? Mocne stanowisko Dziemianowicz-Bąk
Ministra rodziny i pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk była w piątek gościem Tomasza Żółciaka w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Przedstawicielka Lewicy mówiła m.in. o sytuacji w służbie zdrowia, w tym jej finasowaniu oraz zarobkach lekarzy.
- Każdy z koalicjantów tworzący ten rząd ma swoje przemyślenia, ma swoje programy, postulaty, jeżeli chodzi o to, w jaki sposób wzmocnić polską ochronę zdrowia. Lewica również ma taką propozycję. To jest zastąpienie tego w dużej mierze skompromitowanego już systemu opartego o składkę zdrowotną - powiedziała ministra w nawiązaniu do czwartkowego szczytu ws. systemu opieki zdrowotnej w Polsce.
Jak dodała, chodzi jej o wprowadzenie "systemu opartego o podatek zdrowotny". - (Jest-red.) bardziej jasny, bardziej przejrzysty. Założenia są już gotowe w najbliższym czasie zostanie projekt przekazany ministrowi zdrowia i premierowi. Myślę, że są szanse - wskazała.
Co dalej z zarobkami lekarzy w Polsce?
Polityczka skomentowała również zarobki lekarzy w Polsce. - Uważam, że oczywiście kadry medyczne muszą zarabiać godnie, muszą być godnie wynagradzane, ale pamiętajmy, że sednem systemu ochrony zdrowia i centrum systemu ochrony zdrowia musi być pacjent - podkreśliła.
- Nie może być tak, że zwiększanie nakładów na ochronę zdrowia trafia w 90 procentach do kieszeni najlepiej zarabiających przedstawicieli kadry medycznej. Ja chcę, żeby lekarze, pielęgniarki, wszyscy pracownicy ochrony zdrowia zarabiali dobrze. Ale kiedy słyszymy o wynagrodzeniach sięgających dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy złotych, to coś tu jest nie tak - uważa Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
- Dlatego tej strukturze wynagrodzeń trzeba się przyjrzeć i cieszę się, że Ministerstwo Zdrowia odważnie do tego podchodzi - powiedziała ministra. - Należy to uszczelnić, bo to pacjent i jego bezpieczeństwo jest najważniejsze - podkreśliła.