Co dalej z Ruczajem? Mieszkańcy mogą zadecydować o przyszłości parku
• Co dalej z Ruczajem?
• Mieszkańcy będą mogli zadecydować o przyszłości "betonowej dżungli"
• Czy powstanie park w sercu największej krakowskiej "sypialni"?
Z każdym kolejnym miesiącem Ruczaj staje się coraz bardziej gęstą, betonową dżunglą. Wielkie łąki dość szybko zmieniają się w olbrzymie "sypialnie" i siedziby korporacji. Od Pychowic do Borku Fałęckiego już trudno znaleźć większy obszar terenu zielonego.
Jak dalej będzie się rozwijała dzielnica? Właśnie trwają prace nad planem miejscowym dla "Parku Ruczaj - Lubostroń" - czyli okolic popularnej stadniny koni.
- Do 17 maja krakowianie mogą ponownie zapoznać się z projektem tego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wraz z prognozą oddziaływania na środowisko i niezbędną dokumentacją - informują urzędnicy.
Jak dowiadujemy się od urzędników, plan miejscowy "Park Ruczaj - Lubostroń" obejmuje tereny zieleni urządzonej i nieurządzonej, w tym stawy przy ul. Szuwarowej, wskazane do objęcia formami ochrony przyrody.
- Znaczna część obszaru urządzona i użytkowana jest jako klub jazdy konnej. Niemal całość obszaru objętego planem przewidziana jest jako teren przyszłego parku miejskiego - dodają włodarze.
Wszystkie materiały są dostępne w UMK przy ul. Sarego 4.
Przypomnijmy - projekt planu był już wcześniej wyłożony do publicznego wglądu od 19 października do 17 listopada 2015 r. Ze względu na uwagi mieszkańców i nowe uzgodnienia, w projekcie wprowadzono zmiany.