Trwa ładowanie...
15-04-2016 14:49

Co dalej z klubem Pawła Kukiza? Łukasz Mężyk: widoczna jest palikotyzacja

Dla formacji Kukiza to był bardzo ważny dzień, bo niezależenie od "ruchów robaczkowych" tego czy innego posła, mamy do czynienia z wyraźną ewolucją klubu Kukiz'15 - mówił w programie Wirtualnej Polski #dziejesienazywo Wojciech Szacki ("Polityka Insight"), odnosząc się do zamieszania w Sejmie po głosowaniu Małgorzaty Zwiercan za Kornela Morawieckiego. Łukasz Mężyk (300polityka.pl) zgodził się z tą opinią i porównał sytuację klubu Kukiza do tej, w jakiej znalazł się Janusz Palikot w poprzedniej kadencji Sejmu.

d276ga2
d276ga2

Zdaniem Szackiego, klub Kukiz'15 będzie teraz prawdopodobnie bardziej skonsolidowany. - Za cenę utraty kilku posłów, którzy wzmocnią PiS. Skończą się problemy PiS z sejmowym zapleczem, dostaną wsparcie od Morawieckiego, Zwiercan, a ta jak wiadomo ma duże możliwości dostarczania wsparcia - powiedział.

Prowadzący program Robert Mazurek zauważył, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie zyskała na kłopotach klubu Kukiza. - Trzeba było sobie utrzymywać Kukiz'15 w stanie miękkiej opozycji, ewentualnego sojusznika, a nie nakłuwać go jak matador byka - stwierdził.

- Nie opłacało się. Myślę, że widoczna jest taka palikotyzacja klubu Kukiza. Ta grupa sześciu posłów nie pokrywa się z inną grupą, która chce od niego odejść i marzy o polskim Jobbiku - narodowcami. Tam tych grupek jest trochę więcej. Takich Kukizowców, może się okazać, że jest kilkunastu. Może być tak, jak to się stało z Palikotem. Oczywiście nie porównując stylu Palikota do Kukiza - zauważył Mężyk.

Publicyści byli zgodni, co do tego, że głosowanie posłanki Zwiercan na "dwie ręce" nie będzie miało wpływu na wybór nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego. - Pierwsza osoba w państwie, przywołała do porządku drugą osobę w państwie. Zapewne właściwe organy będą prowadziły czynności, a okaże się, że wszystko było zgodnie z prawem, poza wybrykiem posłanki Zwiercan - mówił Szacki.

d276ga2

Drugi z gości w studiu Wirtualnej Polski zwrócił uwagę na wyjaśnienia Kornela Morawieckiego po tym, jak okazało się, że głosowała za niego koleżanka z miejsca obok. To mnie strasznie zirytowało. Ja szanuję więcej niż bardzo Kornela Morawieckiego, ale mówienie o tym, że to był czyn moralny, który stoi ponad prawem? Niepotrzebnie taka osoba jak on, będąc marszałkiem seniorem, wypowiada się w taki sposób. Powrócił jako autorytet do polskiego życia publicznego i zrobił wiele, żeby ten autorytetem przestać być - stwierdził Mężyk.

d276ga2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d276ga2
Więcej tematów