Co czwarty dolar wrócił już za granicę

Inwestorzy zagraniczni, którzy kontrolują największe polskie banki, zapłacili za ich akcje nieco ponad 7 mld dolarów. W formie dywidendy odzyskali już 1,7 mld USD. A wypłata z zysku nie jest jedyną korzyścią jaką mają - pisze "Parkiet".

Według gazety giełdy najbliżej zrekompensowania sobie inwestycji w polski bank jest UniCredito Italiano. Włosi wydali na akcje Pekao, drugiego pod względem wielkości gracza na naszym rynku, równowartość 1,2 mld USD. Tymczasem razem z niedawną wypłatą z ubiegłorocznego zysku w formie dywidendy odebrali już niemal 580 mln USD, a więc prawie połowę kwoty wydanej w latach 1999-2000.

Oprócz bezpośrednich wpływów ze spółek zależnych inwestorzy mogą liczyć na to, że posiadane przez nich akcje zyskają na wartości. W przeliczeniu na dolary akcje wszystkich dużych banków kontrolowanych przez zagraniczne grupy finansowe są obecnie warte więcej niż w chwili zakupu. Wyjątkiem jest tylko Kredyt Bank, na który grupa KBC wydała ponad 800 mln dolarów. Posiadany przez nią pakiet akcji ma obecnie wartość mniejszą o ponad 100 mln USD.

Najwięcej zyskało UniCredito, które "zarobiło" ponad 2,5 mld dolarów. Przyrost wartości pakietu BPH w posiadaniu grupy HVB przekroczył 2 mld USD, podaje "Parkiet".

Więcej w "Parkiecie"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)