PolskaCitibank pod lupą Urzędu Ochrony Konkurentów i Konkurencji

Citibank pod lupą Urzędu Ochrony Konkurentów i Konkurencji

Klienci Citibanku, którzy ostatnio
korzystali z kart płatniczych za granicą, odkrywają na swoich
kontach zadziwiająco wysokie wydatki. Bank zarabiał na nich licząc
za dolara około 10% wyżej niż wynosił średni kurs. Sprawę
zbada Urząd Ochrony Konkurentów i Konkurencji - informuje "Dziennik".

Citibank pod lupą Urzędu Ochrony Konkurentów i Konkurencji
Źródło zdjęć: © WP.PL | Kamil Jakubczak

20.11.2008 | aktual.: 20.11.2008 06:57

Niektórzy klienci banku stracili na procederze po kilkaset złotych. Gazeta podaje przykład 50-letniego Ryszarda z woj. lubelskiego, który wrócił 2 tygodnie temu z USA. Za zakupy płacił tam kartą kredytową, bo pracownicy banku zapewnili go, że transakcje będą nieoprocentowane bez prowizji i rozliczane po kursie NBP. Po powrocie do kraju okazało się, że za dolara klient płacić średnio ok. 3,25 zł, gdy średni kurs NBP wynosił 2,97 zł.

Według ekspertów, działanie Citibanku to naginanie prawa i przejaw nieuczciwej konkurencji. "Banki mogą sobie wyznaczać opłaty jakie chcą, ale nieinformowanie o ich wysokości w sposób przejrzysty, a tym bardziej ukrywanie opłat jest po prostu nieuczciwe" - mówi ekspert Centrum im. Adama Smitha Robert Gwiazdowski.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)