Cimoszewicz: sam doświadczam kontroli pod fałszywymi pretekstami

Włodzimierz Cimoszewicz ujawnił, że ktoś chce się na nim "odegrać" za krytykę. - Sam doświadczam kontroli różnych instytucji pod fałszywymi pretekstami... ale to nieistotne. Być może niepotrzebnie wprowadzałem ten wątek - mówił. Nie chciał go szerzej rozwinąć.

Cimoszewicz: sam doświadczam kontroli pod fałszywymi pretekstami
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Leszek Szymański
Bartosz Lewicki
337

Cimoszewicz był gościem "Faktów po Faktach" w TVN24. W rozmowie z Piotrem Marciniakiem nie ukrywał, że uważa działania Prawa i Sprawiedliwości w sferze wymiaru sprawiedliwości za szkodliwe. - Mnie się wydaje, że to jest fragment większej całości; stopniowe przejmowanie kontroli nad wszystkimi instytucjami państwa.

- Mam wrażenie, że konserwatywna prawica myśli o narodzie w sensie etnicznym a nie politycznym. To trąci nacjonalizmem. To "ein Volk", znane w historii Europy. PiS twierdzi, że potrzeba budowy wspólnoty narodowej. Mamy tysiące dowodów na to, że Kaczyński przez ostatnie 20 miesięcy robił wszystko, by Polaków dzielić. To, co robi Kaczyński w sferze prawa, prowadzi do destrukcji świadomości prawnej - i tak niewielkiej w społeczeństwie. Najdalej idącym przejawem tak zwanej sprawiedliwości ludowej jest lincz - mówił b. premier. - Mamy do czynienia z czymś złowieszczym. Polska jest zagrożona, jest podzielona, jest słaba.

- To wszystko, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości, to kolejny przykład łamania prawa. PiS twierdzi, że to wszystko jest zgodne z konstytucją, a nie jest. Konstytucja stanowi, że sądy są niezależne. Pamiętajmy, że kadencja I prezesa SN także jest określona w konstytucji. To, co robi PiS byłoby również złamaniem również tego przepisu - dodał.

- Opozycja ma oczywiście rację. Dzieje się coś niebywale groźnego. Następuje destrukcja państwa w najważniejszych jego elementach. Jeśli zostanie zgwałcony wymiar sprawiedliwości, to pełna władzy znajdzie się w rękach grupy, takiego zakonu, w którym wszyscy są pod władzą jednego przeora - porównywał b. premier. Jak powiedział, wszystkie zmiany w wymiarze sprawiedliwości firmuje minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Pozycja Ziobry całkowicie zależy od Kaczyńskiego. Ziobro to człowiek do brudnych zadań, który nie ośmiela się odmówić wykonania polecenia. Gdyby udało mu się zdobyć więcej popularności, to zostanie natychmiast kopnięty - uważa Cimoszewicz.

Słowa Kaczyńskiego o tym, że "sądownictwa nie da się zmienić bez bardzo daleko posuniętych przedsięwzięć", Cimoszewicz nazwał "więcej niż pomównieniem" w stosunku do sędziów. - Nie sądzę, by wśród 10 tysięcy sędziów było więcej niż kilkuset, którzy zasiadali w poprzednim ustroju - powiedział b. premier i minister sprawiedliwości.

Źródło: "Fakty poi Faktach", TVN24

Wybrane dla Ciebie

Zagubione miny przeciwpancerne. Pierwszy oficer z zarzutami
Zagubione miny przeciwpancerne. Pierwszy oficer z zarzutami
Kontakty USA-Rosja niepokoją Kijów. "To bardzo niebezpieczne"
Kontakty USA-Rosja niepokoją Kijów. "To bardzo niebezpieczne"
Szef Pentagonu: Polska wzorem dla Europy
Szef Pentagonu: Polska wzorem dla Europy
Napięcie na linii Egipt - USA. Sisi stawia warunek Trumpowi
Napięcie na linii Egipt - USA. Sisi stawia warunek Trumpowi
Media: wysłannik Trumpa spotkał się z Putinem. "Trzy godziny"
Media: wysłannik Trumpa spotkał się z Putinem. "Trzy godziny"
Hegseth potwierdza. Żadnych wojsk USA w Ukrainie
Hegseth potwierdza. Żadnych wojsk USA w Ukrainie
Kawka na wynos? Tak, ale z własnym kubkiem. Idzie rewolucja w UE
Kawka na wynos? Tak, ale z własnym kubkiem. Idzie rewolucja w UE
"Mam nadzieję". Sikorski zareagował na słowa rzecznika MSZ
"Mam nadzieję". Sikorski zareagował na słowa rzecznika MSZ
"Nierealne". USA zajęły stanowisko ws. Ukrainy w NATO
"Nierealne". USA zajęły stanowisko ws. Ukrainy w NATO
Smog z Polski uderzył w Niemcy
Smog z Polski uderzył w Niemcy
Krwawa bójka w Jarosławiu. Dwóch rannych 17-latków usłyszało zarzuty
Krwawa bójka w Jarosławiu. Dwóch rannych 17-latków usłyszało zarzuty
Śmierć Polaka. Nowe fakty w sprawie tragedii w Belgii
Śmierć Polaka. Nowe fakty w sprawie tragedii w Belgii