PolskaCimoszewicz: nie ma kandydata na komisarza UE

Cimoszewicz: nie ma kandydata na komisarza UE

Włodzimierz Cimoszewicz nie potwierdził i nie zaprzeczył, że zostały już zgłoszone kandydatury na polskiego komisarza UE. Jednak - jak dodał szef polskiej dyplomacji - wedle jego wiedzy "oficjalnego zgłoszenia nie dokonano".

21.10.2003 | aktual.: 21.10.2003 11:13

Według wtorkowej "Rzeczpospolitej" Danuta Huebner jest już oficjalnym kandydatem na pierwszego polskiego komisarza Unii Europejskiej. Jej kandydaturę miał zgłosić premier Leszek Miller podczas niedawnego spotkania za zamkniętymi drzwiami z przewodniczącym Komisji Europejskiej Romano Prodim.

"Biorąc pod uwagę pewną delikatność procesu zgłaszania kandydatów i to delikatność dotyczącą zarówno spraw wewnątrzkrajowych, jak i partnerów europejskich, powstrzymam się w tej chwili od potwierdzania lub zaprzeczania temu, czy jakieś kandydatury zostały zgłoszone, czy nie" - powiedział Cimoszewicz, odpowiadając na pytania dziennikarzy w tej sprawie.

Dodał, że "oczywiście premier miał prawo przedstawiać swoją opinię, swoje poglądy na ten temat, w rozmowie z Romanem Prodim".

"Jeden element komentarza, na jaki sobie pozwolę, jest taki: wedle mojej wiedzy nie dokonano żadnego oficjalnego zgłoszenia żadnej kandydatury; miała miejsce wstępna rozmowa" - zaznaczył szef polskiej dyplomacji.

Jak mówił Cimoszewicz, on sam nigdy nie ukrywał, że jego zdaniem Danuta Huebner "jest najlepszym potencjalnym polskim kandydatem na takie stanowisko".

Według Cimoszewicza, warto też zastanowić się nad pewnymi politycznymi mechanizmami wyłaniania takich kandydatur. "Jest to zadanie dla rządu, ale niewątpliwie w tym procesie decyzyjnym powinno być miejsce dla prezydenta - wypowiadania przez niego i rozpatrywania jego opinii" - uważa minister.

"Warto byłoby zapewne porozmawiać z innymi ugrupowaniami politycznymi, co one o tym sądzą, chociaż niewątpliwie to nie może być jakiś proces publiczny, polegający na tym, że każda patia polityczna zgłosi swego kandydata i będziemy organizowali sondaż opinii publicznej na temat popularności różnych kandydatów. Muszą zapadać decyzje, taka jest rola każdego rządu" - powiedział Cimoszewicz.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)