Trwa ładowanie...
d3f66ny
05-09-2005 15:55

Cimoszewicz do premiera ws. agenta w "Solidarności"

Kandydat na prezydenta Włodzimierz
Cimoszewicz zwrócił się do premiera Marka Belki, aby ujawnił i
podał do publicznej wiadomości dokumentację dotyczącą umieszczenia
w centralnych władzach "Solidarności" kadrowego funkcjonariusza UOP.

d3f66ny
d3f66ny

"Jak panu wiadomo, w ostatnim czasie opinia publiczna została zbulwersowana informacją przekazaną przez tygodnik 'Przegląd', twierdzącą, że na początku lat 90. kierowany przez Konstantego Miodowicza zarząd kontrwywiadu wprowadził do struktur 'Solidarności' tajnego agenta" - czytamy w liście Cimoszewicza do premiera, zaprezentowanym na konferencji prasowej.

"Muszę też wyjaśnić, że kiedy jako prezesa Rady Ministrów poinformowano mnie o umieszczeniu - na długo przed objęciem przeze mnie urzędu premiera - w centralnych władzach 'Solidarności' kadrowego funkcjonariusza UOP, natychmiast poleciłem zaniechać takiego działania" - napisał Cimoszewicz.

d3f66ny

Zwrócił się on do Belki o ujawnienie i podanie do publicznej wiadomości całej dokumentacji obrazującej takie postępowanie, które "w wolnej, demokratycznej Rzeczypospolitej nie powinno się zdarzyć". Według Cimoszewicza, trzeba to uczynić zwłaszcza dzisiaj, "kiedy mnożą się sygnały świadczące, że podejrzanymi machinacjami, z udziałem oficerów służb specjalnych, usiłuje się wpływać na wynik wyborów prezydenckich".

List przedstawił dziennikarzom rzecznik Cimoszewicza Tomasz Nałęcz. Pytany, kto brał udział w umieszczeniu agenta w "Solidarności", odparł, że "w grę wchodzą bardzo delikatne kwestie związane z dokumentami klauzulowanymi". Dlatego, jak dodał, Cimoszewicz zaapelował do premiera "o zdjęcie stosownych klauzul".

Dopytywany, kto umieścił agenta w "Solidarności", odpowiedział: "nie mogę powiedzieć, kto złożył wniosek o takie działanie, kto go pozytywnie zaopiniował, kto podjął decyzje".

Dziennikarze pytali, dlaczego Cimoszewicz nie zdjął klauzul tajności z tych dokumentów, kiedy sam był premierem. Z tego, co mi wiadomo, nie było wówczas żadnej możliwości upublicznienia tej informacji - ocenił Nałęcz. Jak dodał, z takimi informacjami jest tak, że one mogą docierać do opinii publicznej z pewnym opóźnieniem. Dzisiaj jest czas, aby tę sprawę wyjaśnić, nie czyniąc szkody służbom. Takie są motywy postępowania Cimoszewicza - zaznaczył.

d3f66ny

Mamy do czynienia z bardzo poważnym podejrzeniem, że znowu ci sami ludzie, dokładnie tymi samymi metodami, usiłują wpływać na rozstrzygnięcia polityczne - uważa Nałęcz.

Konstanty Miodowicz powiedział, że "nie widzi żadnych przeciwwskazań natury osobistej, które mogłyby stanowić przeszkodę do ujawnienia tych materiałów". Jak dodał, decyzja należy jednak do premiera, który - zdaniem Miodowicza - będzie kierował się różnymi racjami przed upublicznieniem dokumentów.

Nie widzę w ich ujawnieniu niczego, co mogłoby podważyć moje wcześniejsze oświadczenia, że kontrwywiad w czasach, kiedy nim kierowałem, w żadnym zakresie nie naruszył interesów NSZZ 'Solidarność', że nie prowadził działań operacyjnych, w tym agenturalnych, wymierzonych w związek i nie godził w jego interesy - podkreślił Miodowicz.

d3f66ny

Nałęcz powiedział też, że dla sztabu Cimoszewicza "sprawa prowokacji wykonanej rękami pani Anny Jaruckiej jest zamknięta". Prokuratura obnażyła mechanizm działania pani Jaruckiej, udowodniła ponad wszelką wątpliwość, że pani Jarucka posłużyła się sfałszowanymi dokumentami, złożyła fałszywe zeznania przed komisją - powiedział.

Zaapelował też o pełne wyjaśnienie tej sprawy oraz podjęcie wysiłków zmierzających do ujawnienia "ręki", która Jarucką kierowała, a także roli, jaką w kontaktach z Jarucką odegrali ludzie związani z PO.

Zdaniem Nałęcza, "w kontekście afery z Jarucką, trzeba wyjaśnić do bólu te sytuacje, gdzie mieliśmy do czynienia z intrygowaniem przez służby specjalne w sprawach politycznych". Rzecznik podkreślił też, że wszystkie operacje związane z zakupem oraz sprzedażą przez Cimoszewicza akcji PKN Orlen odbyły się zgodnie z prawem.

d3f66ny
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3f66ny
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj