"Cichy zabójca" kobiet? Marta Kaczyńska ostrzega przed popularnymi lekami
Marta Kaczyńska alarmuje: zażywaniem tabletek antykoncepcyjnych jest groźne dla kobiet. Bratanica Jarosława Kaczyńskiego pisze, że zażywanie popularnych leków hormonalnych może nawet zakończyć się śmiercią. Sprawdziliśmy, czy antykoncepcja hormonalna rzeczywiście jest niebezpieczna.
Marta Kaczyńska w swoich felietonach ostrzegała już przed masturbacją i pisała o inicjacji seksualnej. Teraz zajęła się antykoncepcją hormonalną, by przestrzec kobiety przed jej stosowaniem. "Cichy zabójca" – tak zatytułowała swój felieton w tygodniku "Sieci" o pigułkach.
Bratanica Jarosława Kaczyńskiego zwraca uwagę, że antykoncepcja hormonalna od wielu lat stanowi jedną z najbardziej popularnych metod zapobiegania ciąży. "Mnogość dostępnych na rynku pigułek, a także łatwość, z jaką można otrzymać receptę na nie, powoduje, że w praktyce wiele kobiet traktuje suplementację hormonalną jako całkowicie bezpieczny i oczywisty sposób na kontrolowane unikanie potomstwa. Stosowanie preparatów zawierających estrogeny zaburza naturalną równowagę hormonalną, czego skutkiem jest powstrzymanie owulacji, ale nie tylko" – pisze Kaczyńska.
I ostrzega: "Już w latach 60. Ubiegłego wieku stwierdzono związek między stosowaniem doustnej antykoncepcji a zachorowalnością na zakrzepicę". Córka tragicznie zmarłego prezydenta dodaje, że schorzenie to może powodować zgon. "Według ogólnie dostępnych danych stosowanie antykoncepcji hormonalnej zwiększa ryzyko zachorowania na zakrzepicę od dwóch do sześciu razy częściej w porównaniu z kobietami nieprzyjmującymi takich środków" – czytamy w felietonie.
Zapytaliśmy eksperta o argumenty, które przytacza Marta Kaczyńska. – Ulotki tabletek antykoncepcyjnych rzeczywiście ostrzegają przed ryzykiem zakrzepicy. Ale w przypadku zdrowych kobiet ryzyko powikłań po zażywaniu tego leku jest naprawdę niezbyt niewielkie. Dlatego tak ważne, by lekarz kierował pacjentkę, która przyjmuje antykoncepcję hormonalną, co pół roku przede wszystkim na badania krzepliwości krwi. To w dużym stopniu pozwoli uniknąć zakrzepicy – mówi Wirtualnej Polsce dr Bożena Horoszko-Husiatyńska, ginekolog.
Lekarka dodaje, że ryzyko zakrzepicy jest większe u pacjentek, które palą papierosy. – Takie osoby w ogóle nie powinny korzystać z antykoncepcji hormonalnej. W swojej praktyce miałam kilka pacjentek, u których wystąpiło powikłanie w postaci zakrzepicy właśnie z powodu palenia czy problemów z wątrobą. Trzeba bardzo uważać, ponieważ w skrajnych przypadkach to może zakończyć się zgonem – mówi dr Horoszko-Husiatyńska.