Ciało w worku i wrak samochodu. Kulisy powstania tego zdjęcia są zupełnie inne, niż się wydaje
Policja, zmiażdżony samochód osobowy i ciało owinięte w czarny worek - na kierowców jadących z Chełma do Lublina czekały przerażające widoki, choć do wypadku wcale nie doszło.
30.10.2017 18:33
Odcinek drogi krajowe nr 12 przed Chełmem to bardzo niebezpieczne miejsce dla kierowców. Co roku dochodzi tam do wielu śmiertelnych wypadków, których główną przyczyną jest nieprawidłowe wyprzedzanie.
Najbliższe dni dla przejeżdżających tamtędy kierowców będą szczególnie ciężkie - chodzi nie tylko o bardzo niekorzystne warunki pogodowe, ale także o zbliżające się święto zmarłych, które co roku zbiera żniwa na polskich drogach.
Drastyczna scena miała wstrząsnąć kierowcami i przypomnieć im, że jazda to nie zabawa - zbyt dużą prędkość i brak ostrożności nie jeden przypłacił już życiem.
Zdjęcia z happeningu zamiesił na Facebooku Grzegorz Gorczyna - prezes chełmińskiego Automobilklubu, będącego organizatorem akcji. W ubiegłym roku na tym samym odcinku drogi krajowej nr 12 stał mężczyzna przebrany za śmierć, a u jego stóp leżał czarny worek. Nagranie z akcji zostało opublikowane w sieci.