Ciało mężczyzny ze związanymi rękami znaleziono w rzece
W miniony czwartek w rzece Ełk niedaleko miejscowości Szymany na Podlasiu znaleziono ciało mężczyzny. Jak się okazało, miał on ręce przewiązane sznurem - informuje "Gazeta Współczesna".
Jak podaje gazeta, ciało zostało znalezione podczas szeroko zakrojonych poszukiwań Mariusza T. z Grajewa, który zaginął 21 czerwca. Policjanci i strażacy spenetrowali brzeg rzeki Ełk aż od Prostek.
Znalezione zwłoki w wodzie znajdowały się co najmniej od kilku dni i były już w częściowym rozkładzie.
Początkowo policyjne komunikaty mówiły o utonięciu. Nieoficjalnie mówiło się jednak o morderstwie, jako, że ręce topielca miały być z przodu luźno skrępowane. W poniedziałek informacje o tym, że dłonie mężczyzny były czymś przewiązane potwierdziła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Łomży.
Policja prowadzi dochodzenie, które ma na celu ustalenie, czy było to zabójstwo czy samobójstwo - pisze "Gazeta Współczesna".
NaSygnale.pl: Łódź podwodna pełna narkotyków!