Ciała w aucie pod Wschową. "Zmarli śmiercią gwałtowną"
Nowe informacje w sprawie dwóch ciał odkrytych w weekend przy jednej z polnych dróg pod Wschową. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że należały one do 13-latki i jej ojca. Policja podejrzewa, że zostali zamordowani.
W sobotę 29 kwietnia po południu przypadkowa osoba zauważyła samochód stojący przy polnej drodze pod Wschową (woj. lubuskie). Znajdowały się w nim dwa ciała. Od razu na miejsce wezwano policję, która rozpoczęła śledztwo.
Od początku mówiło się, że sprawa ma charakter kryminalny, jednak policja nie udzielała szerszych informacji na temat ofiar i zbrodni. Trochę więcej światła na tragedię rzucają ustalenia serwisu Leszno24.pl.
Ciała należały do ojca i córki
Z nieoficjalnych informacji wynika, że zwłoki znalezione w aucie należały ojca i jego 13-letniej córki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Staranował 12 pojazdów i dachował. Kierowca bmw nagrany
Łukasz Wojtasik z zielonogórskiej prokuratury poinformował we wtorek, że sekcję zwłok przeprowadził Zakład Medycyny Sądowej w Poznaniu. "Za przynajmniej kilkanaście dni" mają być znane wyniki badań próbek krwi denatów i materiału pobranego z ciał do badań histopatologicznych.
"Zmarli śmiercią gwałtowną"
- Na dzisiaj mogę powiedzieć, że obie osoby zmarły śmiercią gwałtowną i że śledztwo zostało wszczęte z artykułu 148 Kodeksu karnego dotyczącego zabójstwa - podkreślił śledczy.
Prokuratorzy nie podają więcej informacji o sprawie. Wciąż nie podano do wiadomości publicznej, skąd pochodziły obie osoby i czy znane są przyczyny tej tragedii.
Czytaj też:
Źródło: Leszno24.pl