Chrzest bez rodziców chrzestnych… Takie rzeczy tylko w ojczyźnie "Ojca Chrzestnego"
Kościół w Katanii na Sycylii zrezygnował z rodziców chrzestnych podczas sakramentu Chrztu. "Boskie rodzicielstwo spadło na ziemię jako świecki zwyczaj i było jedynie metodą wzmacniania więzi rodzinnych, a czasem mafijnych" - wyjaśnił Jason Horwitz z "New York Times".
Chrzest jest pierwszym spośród siedmiu sakramentów w Kościele katolickim. Katolicy wierzą, że oczyszcza dzieci z grzechu pierworodnego i jest jednoznaczny z przyjęciem do wspólnoty Kościoła. Wciąż aktualne są przesądy, że dziecko należy jak najszybciej ochrzcić, bo w innym wypadku będzie narażone na choroby, wypadki etc.
Kapłan podczas Chrztu polewa wodą święconą głowę dziecka i wypowiada słowa: "Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego". Ważne jest także namaszczenie krzyżmem świętym, wyznanie wiary przez zgromadzonych oraz nadanie dziecku imienia.
Chrzest bez rodziców chrzestnych. Dlaczego?
Rodzice oraz rodzice chrzestni zobowiązują się podczas Chrztu do wychowania dziecka w wierze. Jak zdążyli zauważyć księża, coraz częściej jest to tylko nic nieznaczący frazes, niż prawdziwa deklaracja. Co z tym zrobić?
Jako pierwsza zareagowała część Kościoła katolickiego na Sycylii, gdzie diecezja w Katanii na kilka lat zrezygnowano z roli rodziców chrzestnych. Jak donosi "New York Times", kapłani argumentowali tę decyzję wręcz "biznesowym" podejściem do sakramentu Chrztu.
"Urzędnicy kościelni twierdzą, że postać, niegdyś kluczowa w edukacji dziecka, straciła całe swoje duchowe znaczenie. Zamiast tego Chrzest stał się okazją do nawiązywania kontaktów pomiędzy rodzinami, które chcą poprawić swoją fortunę i nawiązać kontakty, czasami z lokalnymi wierchuszkami władzy, którzy mają dziesiątki chrześniaków" - napisał Jason Horwitz dla "NYT".
Śledczy monitorowali księgi chrztów na Sycylii
"Boskie rodzicielstwo spadło na ziemię jako świecki zwyczaj pomiędzy krewnymi lub znajomymi - spośród których wielu było pozbawionych wiary lub żyjących w grzech - i było jedynie metodą wzmacniania więzi rodzinnych, a czasem mafijnych" - wyjaśniali przedstawiciele Kościoła katolickiego w Katanii.
Faktem jest, że śledczy monitorowali wykazy chrztów na Sycylii, aby obserwować, jak rozwijały się powiązania pomiędzy poszczególnymi rodzinami mafijnymi. Dziennikarz "NYT" dodał, że to szczególnie znamienne, iż z rodziców chrzestnych zrezygnowano w pierwszej kolejności w ojczyźnie "Ojca Chrzestnego" z serii filmów Francisa Forda Coppoli.