Chorzy na raka umierają, czekając w kolejce

Chorzy na raka z Pomorza muszą w tym roku miesiącami czekać na wyniki badań i rozpoczęcie terapii. A wynik badania powinien być gotowy w ciągu kilku dni. A pan Czesław na swój czekał aż miesiąc

O tym, że prawdopodobnie ma raka prostaty - pan Czesław z Gdańska dowiedział się pod koniec grudnia ub. roku. Od tej chwili zaczęła się jego cierniowa droga po przychodniach, lekarzach i pracowniach diagnostycznych. Zajęła mu trzy miesiące.

Dwa dni temu wyznaczono mu w końcu termin operacji na 20 kwietnia. Pan Czesław obawia się tylko, czy nie będzie za późno. Najwięcej bezcennego czasu stracił pan Czesław, czekając na wynik tomografii komputerowej. W przychodni, w której wykonano mu to badanie, na opis czekał... cztery tygodnie. To skandal - uważa Janusz Dębski, wojewódzki konsultant ds. diagnostyki obrazowej.

- Na opis TK w innych placówkach czeka się od siedmiu do - góra - dziesięciu dni. Nie ma żadnego uzasadnienia, by tego rodzaju czynność miała trwać dłużej.

Dyrekcja placówki tłumaczy tę zwłokę niskim kontraktem z Pomorskim NFZ oraz chorobą jednego z radiologów. I zastrzega, że pacjent był wstępnie informowany, że na opis badania będzie musiał czekać.

Tymczasem pomorscy onkolodzy ostrzegają - jeżeli w tym roku pomorski NFZ nie uzna onkologii za dziedzinę priorytetową, pacjentów czeka prawdziwy horror! A gdy wrócą długie kolejki na badania, chemio- i radioterapię, Pomorze walkę z rakiem przegra, mimo wielomilionowych inwestycji z kasy samorządu oraz Ministerstwa Zdrowia.

Na badanie TK skierował pana Czesława urolog. Znał wynik biopsji, w którym napisano "adenocarcinoma" G III/IV. Tomografia pokazuje, czy przypadkiem rak nie dał już przerzutów, np. do kości. Wynik biopsji - jak twierdzi pan Czesław - okazał w gdańskiej przychodni Eter-Med przy ul. Jaskółczej, gdy rejestrował się na badanie.

Zrezygnował z badania w 7 Szpitalu Marynarki Wojennej, którego termin wyznaczono mu na 1 marca i zdecydował się na Eter-Med, bo tu miał szansę poddać mu się dwa tygodnie wcześniej, 16 lutego.

- Wiedziałem, że to ważne, bo wiele razy słyszałem, że w walce z rakiem liczy się czas - tłumaczy starszy pan. - Po wynik zgłosiłem się, jak kazano, po dwóch tygodniach. - Usłyszałem, że wyniku nie ma, a będzie, gdy pani doktor go przyniesie. Od tej pory albo dzwoniłem, albo zgłaszałem się do przychodni przy ul. Jaskółczej osobiście. Opis TK udało mi się odebrać... po miesiącu.

- Pacjent zgłosił się do nas ze skierowaniem na badanie TK od specjalisty urologa, nie był więc pacjentem onkologicznym - tłumaczy Andrzej Lato, szef Eter-Medu. - Zaproponowano mu termin na lipiec, bo pod koniec stycznia nasz półroczny limit badań z NFZ został już wyczerpany. Jak twierdzi Andrzej Lato - w drodze wyjątku zaproponowano panu Czesławowi badanie 16 lutego, uprzedzono go jednak, że na jego opis będzie czekał do trzech tygodni. Lekarz radiolog dokonał opisu 3 marca jednak pacjent odebrał wynik dopiero 14 marca!!! A temu pan Czesław zaprzecza. I dodaje - gdy człowiek dowiaduje się, że choruje na raka, jak najszybciej chce rozpocząć leczenie, bo przecież walczy o swoje życie.

Tak długim okresem oczekiwania na wynik TK oburzeni są również onkolodzy.

- Na opis TK pacjent nie ma prawa czekać dłużej niż tydzień - mówi dr Elżbieta Kruszewska, wicedyrektor Szpitala Morskiego w Gdyni Redłowie ds. onkologii . Takie są europejskie standardy.

Polecamy w wydaniu internetowym gdansk.naszemiasto.pl:
Chorzy na raka umierają, czekając w kolejce

Wybrane dla Ciebie
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
Tusk komentuje atak na biuro PO. Wspomniał o Bąkiewiczu
Tusk komentuje atak na biuro PO. Wspomniał o Bąkiewiczu
46 km/h na hulajnodze. Skończyło się potężnym mandatem
46 km/h na hulajnodze. Skończyło się potężnym mandatem