PolitykaChorzy muszą omijać przepisy, by kupić leki na przeziębienie. A może być jeszcze gorzej

Chorzy muszą omijać przepisy, by kupić leki na przeziębienie. A może być jeszcze gorzej

Dopadło cię przeziębienie? Idziesz do apteki po leki, które postawią cię na nogi. Nie tak prędko. Przygotuj się, że postoisz nie w jednej, a w kilku kolejkach. A może być jeszcze trudniej - aptekarze chcą, by wiele leków na kaszel czy katar było wyłącznie na receptę.

Chorzy muszą omijać przepisy, by kupić leki na przeziębienie. A może być jeszcze gorzej
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Przemysław Skrzydło
Magda Mieśnik

19.01.2018 | aktual.: 19.01.2018 14:15

Czytelniczka Wirtualnej Polski opisuje scenę w aptece:
- Poproszę coś na przeziębienie – mówi i wymienia nazwy dwóch leków.
- Mogę pani sprzedać tylko jeden – mówi aptekarka i widząc zdziwienie na twarzy klientki wyjaśnia: - Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii te dwa opakowania wystarczyłyby, aby się narkotyzować. Dlatego prawo zabrania sprzedaży więcej niż jednego opakowania. Ale jeśli u mnie kupi pani jedno, to w okienku obok u koleżanki może pani kupić drugie.

Czytelniczka skorzystała z rad i bez problemu kupiła drugi lek w tej samej aptece, ale u innej aptekarki. Skąd to zamieszanie? Od 1 stycznia 2017 roku leki na przeziębienie można kupić tylko w jednym małym opakowaniu, maksymalnie 12 tabletek. Jeśli stan zdrowia wymaga dłuższej kuracji, niezbędna jest recepta. Przepisy dotyczą środków zawierających kodeinę, pdeudoefedrynę oraz dekstrometorfan. Leki te zażyte w większej ilości mają bowiem działanie narkotyczne.

Omijanie przepisów

- Jest oczywiste, iż wielu pacjentów omija te zapisy kupując w kilku aptekach lub przy innych okienkach w tej samej aptece. Jednak dzięki regulacji nie są w stanie zaopatrzyć się w te leki na skalę przemysłową. Przed wprowadzeniem zmian odnotowano rekordowy zakup w ciągu roku - 960 000 opakowań – mówi Wirtualnej Polsce Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
I dodaje: - Celem wprowadzanych zmian było z jednej strony pozostawienie dostępności do wielu leków, z drugiej ograniczenie możliwości nabywania, przez między innymi grupy przestępcze hurtowych ilości preparatów, z których następnie wytwarzane zostają popularne narkotyki np. metamfetamina.

Recepta na wszystko

O zmianie prawa zdecydowała też wrastająca liczba osób uzależnionych od środków, które zawierają leki na przeziębienie. W 2014 r. połowa narkomanów w Polsce zażywała pseudoefedrynę. Leki na katar i kaszel były tez popularne wśród dzieci w wieku szkolnym jako łatwo dostępny środek odurzający.

Naczelna Rada Aptekarska postuluje, by przynajmniej część leków zawierających substancje narkotyczne sprzedawać wyłącznie na receptę. - Warto również rozważyć zakaz reklamy takich leków w mediach, co jest obecnie powszechnym zjawiskiem – mówi Tomków.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
aptekalekinarkotyki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (65)