PolskaChorych na Alzheimera będzie coraz więcej

Chorych na Alzheimera będzie coraz więcej

Liczba osób z demencją i chorobą Alzheimera będzie znacząco rosła; niezbędne jest m.in. wczesne diagnozowanie, badania nad nowymi metodami leczenia, udoskonalenie opieki i poprawa jakości życia chorych - przekonywali w Warszawie uczestnicy konferencji na temat tej choroby.

To już 21. konferencja organizowana przez Alzheimer Europe, organizację nadzorująca krajowe stowarzyszenia Alzheimera, która skupia 31 organizacji w 27 europejskich krajach. W tym roku odbywa się w Warszawie w piątek i sobotę pod hasłem "Europejska solidarność bez granic".

Prezes Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z chorobą Alzheimera Alicja Sadowska, która otworzyła konferencję, podkreśliła, że celem spotkań i działań europejskich organizacji jest "wspólna wizja świata, w którym chorzy mają swobodny dostęp do leczenia, wczesnej diagnozy i wysokostandaryzowanej opieki, gdzie darzy się ich szacunkiem, respektuje się ich godność".

Dodała, że w Europie nadal są duże dysproporcje dotyczące standardów opieki, a celem wspólnych działań jest ich ujednolicenie. - Te różnice stale istnieją i celem naszych działań jest, aby w całej Europie chorzy mieli równe, godne warunki zmagania się z chorobą - powiedziała.

Według niej, sytuacja osób chorych w Polsce w ostatnim czasie znacząco się poprawia, "jest szybsza diagnostyka i dostęp do nowoczesnych leków, na które stać pacjentów". Jak podkreśliła, największym problemem jest nadal brak systemów i standardów opieki, brak pomocy rodzinom opiekującym się chorymi, zbyt mała liczba ośrodków dla chorych, domów dziennego i całodobowego pobytu.

- Ludzie z demencją i ich opiekunowie potrzebują naszej solidarności, a ta konferencja ma pomóc w wymianie doświadczeń i podjęciu wspólnych działań zmierzających do podniesienia standardów opieki oraz świadomości społecznej - przekonywała przewodnicząca Europe Alzheimer Heike von Luetzau-Hohlbein. Jak dodała, istotna jest także solidarność z ludźmi chorymi i ich opiekunami, aby nie czuli się wykluczeni społecznie.

Prof. Sube Banerjee z Instytutu Psychiatrii w Londynie przypomniał, że obecnie na świecie jest ok. 35 mln ludzi z demencją, zaś w roku 2030 ma być ich dwa razy więcej, a w 2050 r. - trzy razy więcej. Wynika to głównie ze starzenia się społeczeństwa.

Jego zdaniem, w wielu krajach wypracowano już szereg dobrych rozwiązań w zakresie leczenia i opieki, jednak nadal są problemy z dostępem do nich.

Banerjee zaznaczył, że jednym z głównych wspólnych celów jest obalenie przekonania, że demencja to naturalny element starzenia, z którym nic nie można zrobić. - Ludzie myślą, że wraz z postępem choroby spada jakość życia, a tak nie musi być - dodał.

Prezes Polskiego Towarzystwa Alzheimerowskiego prof. Andrzej Szczudlik zwrócił uwagę na rolę wczesnego diagnozowania, które daje chorym szanse na wcześniejsze leczenie, a to z kolei na zatrzymanie lub złagodzenie postępowania choroby i przedłużenie samodzielnego funkcjonowania. - Priorytetem jest wzrost rozpoznań choroby w podstawowej opiece zdrowotnej - ocenił.

Obecnie liczbę chorych na Alzheimera szacuje się w Polsce na co najmniej 250 tys., z czego 150 tys. nie ma postawionej diagnozy. Według prof. Szczudlika, statystyki te będą szybko wzrastać, ponieważ nasze społeczeństwo jest najszybciej starzejącym się w Europie. Dodał, że trudno jest o jednoznaczne zalecenia co do profilaktyki tej choroby, ponieważ wiedza na temat przyczyn jej powstawania jest nadal niewystarczająca.

Choroba Alzheimera jest najczęstszą postacią otępienia (demencji). Rozwija się przeważnie po 65. roku życia, ale u osób z genetycznymi predyspozycjami (ok. 1% przypadków) - nawet przed 50. rokiem życia. Badania epidemiologiczne stwierdzają, że zapadalność na chorobę Alzheimera wzrasta z wiekiem. Stwierdza się ją u 14% osób po 65. roku życia oraz u 40% osób po 80. roku życia.

Choroba objawia się m.in. zaburzeniami pamięci i logicznego myślenia. U chorych występują także trudności językowe, problemy z porozumiewaniem się z otoczeniem, trudności w wykonywaniu czynności codziennych oraz zmiany osobowości i nastroju.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)