Choćby na siedząco
W placówce dla bezdomnych mężczyzn jest
miejsc dla ok. 200 osób. To dużo, choć tego lata w schronisku
przebywało stale ok. 120 mężczyzn - pisze bydgoska "Gazeta
Pomorska".
12.09.2003 | aktual.: 12.09.2003 06:25
W poprzednich latach o tej porze roku było ich 60-70 - mówi dyrektor Zakładu Pomocy Społecznej dla Bezdomnych, Jan Brzozowski. Zimą miejsc nie powinno zabraknąć, a gdyby tak się stało, to też będziemy przygotowani. Na wszelki wypadek dokupimy ze sto łóżek od Agencji Mienia Wojskowego. Każdemu udzielimy pomocy. Bezdomni będą siedzieć, albo nawet stać, ale najważniejsze że pod dachem - dodaje w rozmowie z gazetą.
Z kolei w schronisku dla matki z dzieckiem przebywają 142 osoby (w tym 75 dzieci), a w placówce dla rodzin - ok. 80 osób. W tych schroniskach rotacja jest najmniejsza. Nie możemy wiecznie przechowywać rodzin - twierdzi Brzozowski. One, by normalnie mogły funkcjonować, muszą mieć swój adres. Nie można liczyć tylko na schroniska, dlatego jak najszybciej musi powstać miejski program wychodzenia z bezdomności. Mamy dużo dzieci. One nie mogą wyrosnąć na bezdomnych - uważa dyrektor.
Większość podopiecznych zakładu pomocy mieszka w bydgoskich schroniskach od 3-5 lat. Rekordziści nawet od 7. Kto tak długo przebywa w tego typu placówce, najczęściej nie chce już stąd odejść. Trzeba to zmienić. Zdaniem Brzozowskiego w Bydgoszczy należy stworzyć więcej lokali socjalnych. Bezdomnych, którzy osiągają jakieś dochody, byłoby stać na ich utrzymanie. Zaś socjoterapię można by z nimi prowadzić już poza schroniskiem. Pod własnym adresem uczyliby się samodzielności i odpowiedzialności.
W tym roku w Bydgoszczy przybędzie około 60 lokali socjalnych - zapowiada rzecznik prasowy Administracji Domów Miejskich, Łukasz Wróblewski. Według niego powstaje lista mieszkań do przekwalifikowania. Lokali socjalnych mogłoby być więcej, ale przeszkodą jest brak pieniędzy. Większość pomieszczeń musimy gruntownie wyremontować. Są zdemolowane przez poprzednich lokatorów, albo zawilgocone czy zagrzybione - odnotowuje "Gazeta Pomorska".