Chłopcy byli pod wpływem alkoholu. 6 i 8-latek trafili do szpitala
Policjanci dostali zgłoszenie do jednego z domów w miejscowości Jamy na Podkarpaciu. Dwóch małych chłopców miało przebywać pod opieką pijanych rodziców. Na miejscu okazało się, że dzieci również były pod wpływem alkoholu.
Policjanci otrzymali zgłoszenie w piątek około godz. 13. Rodzina była znana miejscowej policji z powodów problemów z alkoholem.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali ojca dzieci, u którego badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w organizmie. W domu byli także dziadkowie chłopców - oboje trzeźwi.
27-letnia matka dzieci przebywała w tym czasie u znajomych na pobliskiej posesji. Kobieta była pijana. Miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Dzieci zostały natychmiast przewiezione do mieleckiego szpitala, gdzie po pobraniu im krwi okazało się, że obaj byli pod wpływem alkoholu.
Zobacz także: Bazary przeżywają oblężenie. Minister dostał wiadomość od tajemniczej handlarki
- Policjanci wyjaśniają teraz, w jakich okolicznościach dzieci mogły spożyć alkohol - powiedziała polsatnews.pl Urszula Chmura, oficer prasowy policji w Mielcu. - Czy został on im podany celowo, czy może same miały do niego dostęp - tłumaczy
Rodzice nie zostali zatrzymani. O dalszym losie dzieci zadecyduje teraz sąd rodzinny. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Źródło: polsatnews.pl