Chiny zaproszą papieża, gdy Watykan zerwie kontakty z Tajwanem
Rząd chiński nie zaprosi papieża Jana
Pawła II, dopóki Watykan nie zerwie stosunków dyplomatycznych ze
"zbuntowaną" wyspą, Tajwanem - potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych ChRL.
"Chiny pragną poprawy dwustronnych stosunków z Watykanem, wszystko zależy jednak od postawy Kurii Rzymskiej wobec Tajwanu" - powiedział rzecznik chińskiego MSZ Zhang Qiyue w odpowiedzi na pytanie korespondenta EFE.
Obok prawosławnej Rosji i Serbii komunistyczne Chiny, gdzie podziemny Kościół katolicki liczy ponad 10 mln wiernych, są jednym z ostatnich krajów, w których obecność papieża jest zakazana.
Watykan i komunistyczne Chiny zerwały stosunki dyplomatyczne w 1957 roku, po tym jak papież Pius XII ekskomunikował dwóch biskupów mianowanych przez Pekin. Rok później komunistyczny lider Mao Zedong stworzył tzw. Chiński Kościół Patriotyczny, podporządkowany kontroli państwa.
Jakkolwiek dyplomaci zachodni w Pekinie sceptycznie zapatrują się na możliwość przywrócenia stosunków Watykan-Pekin, kanonizacja w ubiegłym miesiącu austriackiego misjonarza, który działał w Chinach na przełomie XIX i XX wieku, stwarza szansę ponownego otwarcia kanałów dialogu - pisze EFE.