Chiny wzywają do "pokojowego rozwiązania" wojny
Chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi rozmawiał przez telefon ze swoją kanadyjską odpowiedniczką Melanie Joly. Według Interfax.ru Yi miał stwierdzić m.in., że "wszystkie strony zaangażowane w obecną sytuację wokół Ukrainy powinny zachować powściągliwość i promować pokojowe rozwiązanie konfliktu poprzez negocjacje".
06.04.2022 | aktual.: 06.04.2022 09:41
- Chiny wzywają wszystkie strony do spokojnego i racjonalnego myślenia, stworzenia szans na pokój i stworzenie warunków dla powodzenia negocjacji - przekazał Wang Yi.
Dodał też, że "rozmowy rosyjsko-ukraińskie napotykają na tym etapie zwroty i trudności". Jednak według ministra dopóki są kontynuowane, "istnieje możliwość zawieszenia broni i nadzieja na pokój".
- Chiny będą nadal zajmować obiektywne (...) stanowisko, i odgrywać konstruktywną rolę w tej kwestii - przekonywał Wang Yi.
Kanada "obserwuje" działania Chin
Z kolei kanadyjska minister spraw zagranicznych Melanie Joly miała przekazać podczas rozmowy, że Kanada "obserwuje" działania Chin i "wszystkie kraje powinny potępić" rosyjskie okrucieństwo wobec Ukrainy.
Wcześniej - jak podaje Interfax - Wang Yi rozmawiał z ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Dmytrem Kułebą, któremu powiedział, że Chiny mają koncentrować się na "przywróceniu pokoju i promowaniu negocjacji"
- W sprawach dotyczących Ukrainy, Chiny nie realizują geopolitycznych interesów (...), nie są skłonne do patrzenia na ogień z boku i nie zrobią nic, aby dolać oliwy do ognia - miał podkreślił chiński przedstawiciel dyplomacji.
W niedzielę świat obiegły przerażające dowody zbrodni wojennych. Po wyzwoleniu Buczy, ukraińscy żołnierze zobaczyli na ulicach miasta ciała zamordowanych cywilów. Były na nich widoczne ślady po torturach, kulach i związane ręce.
Rosjanie dopuszczali się w podkijowskiej Buczy arbitralnych egzekucji, gwałcili kobiety. W mieście znaleziono masowy grób, w którym zakopano ponad 350 ofiar cywilnych. Wszyscy mieli ślady po rosyjskich kulach. Podobne zdjęcia i nagrania pochodziły z Irpienia, gdzie Rosjanie także dokonywali masakry ludności cywilnej.
Z innych miast w obwodzie kijowskim, po wyparciu z nich wojsk rosyjskich, zaczęły napływać informacje o kolejnych bestialskich zbrodniach armii rosyjskiej - m.in. o zamordowanych, zgwałconych kobietach i dzieciach.
Jak donoszą w ostatnim czasie media, nadchodzi nowy pakiet amerykańskich sankcji, które mają też objąć dorosłe dzieci Putina.
Źródło: Interfax.ru
Przeczytaj także: