Chiny pod koniec roku umieszczą na orbicie okołoziemskiej pierwszy statek załogowy z jednym kosmonautą na pokładzie - potwierdził główny chiński ekspert ds. astronautyki w chińskiej Akademii Nauk, Tu Shouye, uważany za twórcę chińskiego programu kosmicznego. "Tragedia Columbii nie zmieni dążeń człowieka do podboju kosmosu. Dowodzi jedynie, jak trudny i niebezpieczny jest to proces" - powiedział Tu Shouye.
Realizacja takich planów oznaczać będzie, że Chiny stałyby się - po USA i Rosji - trzecim krajem świata, będącym w stanie umieścić ludzi w przestrzeni kosmicznej.
Załogowy chiński pojazd kosmiczny, piąty z serii Shenzhou, wystartuje prawdopodobnie w październiku. Dwaj chińscy kosmonauci przechodzą już szkolenie w rosyjskich ośrodkach. Pierwszy chiński statek Shenzhou został wystrzelony w kosmos w listopadzie 1999 r. Program początkowo był oparty na technologiach rosyjskich. Później jednak naukowcy chińscy wprowadzili modyfikacje. (aka)
