Chiny. Powrót śmiertelnego wirusa SARS? Rośnie liczba zachorowań na nieznaną postać zapalenia płuc
W Wuhan, stolicy prowincji Hubei w środkowych Chinach, odnotowano nowy, nieznany do tej pory rodzaj zapalenia płuc. Liczba chorych wzrosła już do 44 osób, 11 z nich jest w poważnym stanie. Wciąż nie wiadomo, co wywołuje chorobę, co sprawia, że narasta obawa przed kolejnym atakiem śmiertelnego wirusa SARS.
03.01.2020 | aktual.: 03.01.2020 14:24
Liczba osób zakażonych nieznaną postacią zapalenia płuc wzrosła z 27 w czwartek do 44 osób w piątek. 121 osób, które miały kontakt z chorymi, znajduje się pod obserwacją lekarzy.
Zobacz także: Śmiertelne żniwo SARS, tym razem na Tajwanie
Z wstępnych testów laboratoryjnych wynika, że do tej pory nie wykryto przypadków infekcji wśród personelu medycznego ani też przypadków przenoszenia choroby z osoby na osobę.
"Trwa badanie źródła infekcji" - podał w komunikacie Komitet Zdrowia Miasta Wuhan.
Wirus zaatakował na targu owoców morza?
Badaczom udało się na razie ustalić, że wszystkie zarażone osoby pracowały lub robiły ostatnio zakupy na targu owoców morza w Wuhan.
Zobacz także: Adopcje chińskich dzieci wstrzymane z powodu SARS
Naukowcy nadal próbują zidentyfikować zarazek, który powoduje chorobę. Na razie udało im się wykluczyć wirusy grypy, adenowirusy oraz większość bakterii powodujących choroby układu oddechowego.
Obecna sytuacja wielu osobom przypomina o pandemii choroby SARS, która rozpoczęła się pod koniec 2002 roku. Severe Acute Respiratory Syndrom (SARS) należy obecnie do najbardziej niebezpiecznych infekcji.
Mieszkańcy obawiają się nowej epidemii SARS
Ze względu na ruch turystyczny, po pierwszej fali choroby w Chinach na całym świecie na SARS zachorowało ponad 8 tys. osób w niemal 30 krajach, na 6 kontynentach. Wirus okazał się śmiertelny w przypadku co 10. pacjenta. Według oficjalnych danych zmarło 774 osób.
Zobacz także: Czechy: Śmierć z powodu gorączki Zachodniego Nilu
Co ciekawe wirus prawdopodobnie przeniósł się na ludzi z sympatycznie wyglądającego niewielkiego drapieżnika - łaskuna chińskiego. Czy tym razem, jak podejrzewają niektórzy chińscy internauci, źródłem zakażenia mogą być owoce morza?
Źródło: tass.ru, cbsnews.com, chinadaily.com.cn, peopledaily.com.cn