Chiny dziękują za współczucie, ale nalegają na przeprosiny
Chiny uznały w czwartek środowe oświadczenie sekretarza stanu USA Colina Powella za "pozytywny krok" w stronę zażegnania obecnego kryzysu w stosunkach amerykańsko-chińskich. Powell wyraził ubolewanie z powodu zaginięcia pilota chińskiego myśliwca po kolizji z amerykańskim samolotem wywiadowczym.
05.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Rzecznik chińskiego MSZ dodał jednak, że Chiny w dalszym ciągu domagać się będą formalnych przeprosin rządu USA za incydent z samolotem szpiegowskim. Stany Zjednoczone winny przyjąć na siebie odpowiedzialność (za incydent)_ i wyjaśnić narodowi chińskiemu okoliczności wydarzenia_ - powiedział rzecznik.
Powell, który w środę wygłosił wyrazy ubolewania z powodu prawdopodobnej śmierci pilota chińskiego myśliwca, przesłał następnie osobisty list tej samej treści na ręce wicepremiera Chin Qian Qichena. Ubolewamy z powodu śmierci tego chińskiego pilota, ale teraz musimy iść naprzód. Należy doprowadzić do rozwiązania i wykorzystujemy wszelkie dostępne kanały łączności ze stroną chińską, żeby sprawę wyjaśnić - powiedział Powell dziennikarzom. (mag)