Uważamy, że embargo na sprzedaż broni jest całkowicie irracjonalne. Chcemy jego zniesienia. To rezultat zimnej wojny. Decyzję podjęto 15 lat temu. Jest niezgodna z aktualną sytuacją w stosunkach między Chinami a Unią Europejską - powiedział podczas konferencji prasowej w Pekinie rzecznik chińskiego MSZ Zhang Qiyue.
Ministrowie spraw zagranicznych UE podczas poniedziałkowego spotkania w Luksemburgu oświadczyli, że potrzebują więcej czasu na porozumienie się w kwestii zniesienia zakazu, nałożonego na ChRL w 1989 roku, po czerwcowej masakrze na placu Tiananmen.
Wcześniej tylko Francja zabiegała o zniesienie embarga. W zeszłym tygodniu, kiedy prezydent Francji Jacques Chirac odwiedził Pekin, określił zakaz sprzedaży jako nieaktualny i motywowany "wrogością wobec Chin."
Zniesieniu embarga sprzeciwiają się kraje skandynawskie i Holandia, szczególnie wyczulone na kwestię przestrzegania praw człowieka. Chcą one embargo utrzymać, a nawet wprowadzić jeszcze większe restrykcje.
Przeciwne zniesieniu embarga są również Stany Zjednoczone. Grożą, że w przeciwnym wypadku ograniczą transfer strategicznych technologii wojskowych do Europy.