Chiny domagają się od UE zniesienia embarga na broń
Chiny zażądały od UE zniesienia embarga wobec siebie na sprzedaż broni, określając je jako "relikt zimnowojenny". Jednocześnie Pekin zaprotestował przeciwko łączeniu zakazu sprzedaży broni z kwestią praw człowieka.
12.10.2004 | aktual.: 12.10.2004 13:25
Uważamy, że embargo na sprzedaż broni jest całkowicie irracjonalne. Chcemy jego zniesienia. To rezultat zimnej wojny. Decyzję podjęto 15 lat temu. Jest niezgodna z aktualną sytuacją w stosunkach między Chinami a Unią Europejską - powiedział podczas konferencji prasowej w Pekinie rzecznik chińskiego MSZ Zhang Qiyue.
Ministrowie spraw zagranicznych UE podczas poniedziałkowego spotkania w Luksemburgu oświadczyli, że potrzebują więcej czasu na porozumienie się w kwestii zniesienia zakazu, nałożonego na ChRL w 1989 roku, po czerwcowej masakrze na placu Tiananmen.
Wcześniej tylko Francja zabiegała o zniesienie embarga. W zeszłym tygodniu, kiedy prezydent Francji Jacques Chirac odwiedził Pekin, określił zakaz sprzedaży jako nieaktualny i motywowany "wrogością wobec Chin."
Zniesieniu embarga sprzeciwiają się kraje skandynawskie i Holandia, szczególnie wyczulone na kwestię przestrzegania praw człowieka. Chcą one embargo utrzymać, a nawet wprowadzić jeszcze większe restrykcje.
Przeciwne zniesieniu embarga są również Stany Zjednoczone. Grożą, że w przeciwnym wypadku ograniczą transfer strategicznych technologii wojskowych do Europy.