Chińsko-rosyjskie manewry wojskowe na Morzu Japońskim
Rosja i Chiny przeprowadzą od piątku drugą serię wspólnych manewrów wojskowych na Morzu Japońskim - poinformowały media chińskie. Jak pisze agencja Xinhua, ćwiczenia nie są skierowane przeciwko Japonii.
Zmodernizowana w ostatnich latach i wyposażona w lotniskowiec flota chińska wyśle w region Wysp Kurylskich, terytorium spornego pomiędzy Rosją a Japonią, cztery niszczyciele, pięć fregat i jeden okręt zaopatrzeniowy. W przypadku Rosji będzie to 12 okrętów, w tym jeden podwodny i trzy samoloty. Wyruszyły one w poniedziałek z dużej bazy marynarki wojennej Qingdao we wschodnich Chinach i zmierzają do Władywostoku. Zdaniem dziennika "Global Times" manewry odbędą się w Zatoce Piotra Wielkiego.
Szef sztabu generalnego chińskiej armii gen. Fang Fenghui powiedział agencji Xinhua, że manewry mają "odegrać pozytywną rolę w utrzymaniu bezpieczeństwa i stabilności w regionie". Działaniom tym towarzyszą jednak niesłabnące napięcia między Chinami i Japonią na tle sporu o wyspy Senkaku (chiń. Diaoyu) na Morzu Wschodniochińskim.
Tegoroczne manewry poprzedzają organizowane dwa razy w roku chińsko-rosyjskie ćwiczenia antyterrorystyczne, które odbędą się w Rosji w okresie od 27 lipca do 15 sierpnia.
Rosyjsko-japoński spór o Wyspy Kurylskie powoduje napięcia w stosunkach między obydwoma krajami od czasu drugiej wojny światowej, gdy w 1945 wojska ZSRR zajęły cztery wyspy: Kunaszyr, Iturup, Habomai i Szikotan.