Chińskie zoo z nową atrakcją. Pomalowali psy chow-chow, żeby udawały pandy

Pracownicy chińskie zoo w Taizhou w prowincji Jiangsu wpadli na kontrowersyjny pomysł, aby przyciągnąć turystów. Stwierdzili, że skoro w swoim ogrodzie zoologicznym nie mają pand to... sami je zrobią. Zdjęcia i filmy szybko trafiły do sieci.

Chińskie zoo z nową atrakcją. Pomalowali psy chow-chow, żeby udawały pandyW ogrodzie brakowało pand, dlatego pracownicy postanowili wystylizować psy w taki sposób, by wyglądały jak pandy.
Źródło zdjęć: © X:Funnynewshub
oprac.  MUP
17

Jak się okazało pracownicy zoo szczeniakom chow-chow, czyli psom rasy szpic, pofarbowali tak, aby przypominały pandy.

Na wystawie, która została otwarta 1 maja, pomalowane psy można było oglądać codziennie w godzinach od 8:00 do 17:00. Nagle rozeszła się wieść o oszustwie zoo.

Na zoo natychmiast spadła fala krytyki. Przedstawiciel zoo jednak bronił swojego pomysłu. - Nie mamy pand w zoo, więc chcieliśmy to zrobić. Ludzie też farbują włosy. Naturalną farbę można stosować u psów o długiej sierści - stwierdził.

- Ma to na celu uatrakcyjnienie ogrodu zoologicznego i zwiększenie ruchu odwiedzających - dodał.

Zoo broni się też tym, że reklamowało atrakcję słowami "Xiong Mao Quan", co można przetłumaczyć jako "psy pandy". Według informacji singapurskiej gazety "Strait Times" w ogrodzie zoologicznym wywieszono szyld z informacją, że "psy pandy" nie są prawdziwą rasą pand, ale psami wystylizowanymi tak, aby wyglądały jak pandy.

Pracownik zatrudniony w zoo powiedział w poniedziałek dziennikowi "Global Times", że zoo nie uważa swojej atrakcji za przypadek oszustwa.

- To tylko nowa wystawa, którą oferujemy odwiedzającym. Nie pobieramy dodatkowych opłat. Sformułowanie przedstawiające psy Chow Chow jest prawidłowe i dokładnie opisuje, czym one są, więc nie oszukujemy naszych gości - stwierdził sprzedawca biletów. Przyznał jednocześnie, że w ciągu ostatnich dni liczba odwiedzin wzrosła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kiedy euro w Polsce? Ekspertki mówią o dacie

Zoo stwierdziło również, że nie może przedstawić turystom prawdziwych pand, ponieważ obszar jest za mały, aby móc je tam trzymać.

Źródło: Global Times, New York Times

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Bezprecedensowy wzrost agresji. Presja migracyjna nie ustaje
Bezprecedensowy wzrost agresji. Presja migracyjna nie ustaje
Od Madonny do Czarzastego. Żukowska starła się z Tarczyńskim
Od Madonny do Czarzastego. Żukowska starła się z Tarczyńskim
Ta umowa może być przełomem. Zełenski blisko podpisu
Ta umowa może być przełomem. Zełenski blisko podpisu
Będzie kolejne spotkanie delegacji z USA i Rosji. Padł możliwy termin
Będzie kolejne spotkanie delegacji z USA i Rosji. Padł możliwy termin
"Bezzwłocznie". Jasne wyzwanie dla Europy po spotkaniu Sikorski-Rubio
"Bezzwłocznie". Jasne wyzwanie dla Europy po spotkaniu Sikorski-Rubio
Bójka gruzińskiego gangu w Warszawie. Jedna osoba nie żyje
Bójka gruzińskiego gangu w Warszawie. Jedna osoba nie żyje
Groźny wypadek na skrzyżowaniu. Auto dostawcze przygniotło osobówkę
Groźny wypadek na skrzyżowaniu. Auto dostawcze przygniotło osobówkę
Trump nie zobaczy defilady w Moskwie. Pieksow komentuje
Trump nie zobaczy defilady w Moskwie. Pieksow komentuje
Franciszek w szpitalu. Jest najnowszy komunikat
Franciszek w szpitalu. Jest najnowszy komunikat
Sąd blokuje decyzję Trumpa. W Białym Domu oburzenie
Sąd blokuje decyzję Trumpa. W Białym Domu oburzenie
Tusk stracił wielką szansę. "Panuje chaos"
Tusk stracił wielką szansę. "Panuje chaos"
Owacje dla Polski. Konserwatyści z USA zachwyceni
Owacje dla Polski. Konserwatyści z USA zachwyceni