Wojskowe manewry tuż przy polskiej granicy. "Atak sokoła" w Brześciu
Białoruś rozpoczęła wspólne ćwiczenia wojskowe z Chinami w pobliżu granic Ukrainy i Polski. Na poligonie w Brześciu trwają manewry pod kryptonimem "Atak Sokoła".
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie i białoruskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
W ramach ćwiczeń personel wojskowy obu krajów będzie pracował nad zagadnieniami nocnych lądowań, pokonywania przeszkód wodnych, prowadzenia działań na obszarze zaludnionym.
- Wydarzenia na świecie są złożone, sytuacja jest złożona, dlatego po przestudiowaniu nowych form i metod prowadzenia zadań taktycznych, tutaj, na ćwiczeniach, przepracujemy wszystkie te momenty. Biorąc pod uwagę wszystkie nowości, które powstały w ostatnich latach, będziemy je wdrażać i zobaczymy, jak wspólna jednostka będzie prowadzić swoje działania - skomentował ćwiczenia dowódca sił specjalnych Sił Zbrojnych Białorusi, generał dywizji Wadim Denisenko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jednostki na niektórych etapach zostaną skonsolidowane, nie będzie osobnej jednostki chińskiej, ani osobnej jednostki białoruskiej – będą działać razem - podkreślił dowódca.
Manewry tuż przy polskiej granicy
Poligon w Brześciu położony jest zaledwie 40 km od granicy Ukrainy i około 30 km od granicy z Polską. Manewry wojskowe mają potrwać do 19 lipca.
Jak z kolei zauważa Sky News, ćwiczenia odbywają się w przededniu szczytu NATO w Waszyngtonie, na którym 32 państwa członkowskie sojuszu Północnoatlantyckiego spotkają się, aby omówić dalsze wsparcie militarne i finansowe dla Ukrainy.
Wcześniej portal Censor.NET podawał, że na Białoruś przybył personel wojskowy z Chin na "wspólne ćwiczenia antyterrorystyczne".
Źródło: censor.net