Chińscy chłopcy groźbą destabilizacji społeczeństwa
W Chinach w roku 2020 będzie o 30 mln
mężczyzn więcej niż kobiet - podały media chińskie, cytowane przez agencję Reutera. Poinformowano, że brak równowagi
między liczebnością obu płci, starzenie się ludności i gwałtowna
urbanizacja kraju mogą mieć destabilizujący wpływ na
społeczeństwo.
Agencja Reutera, powołując się na to samo źródło, wymieniała 30 mln jako różnicę między liczbą mężczyzn i kobiet.
Od czasu wprowadzenia przez Chiny 25 lat temu polityki jednego dziecka, aby zahamować przyrost populacji, rodzi się tam więcej chłopców - 119 na 100 dziewczynek. Tradycyjnie są oni w kulturze chińskiej bardziej cenieni niż dziewczynki.
Zaburzenie tych proporcji stanie się ukrytym czynnikiem destabilizującym społeczeństwo - podała agencja Xinhua powołując się na raport chińskich demografów.
Naukowcy ostrzegają, że dysproporcja liczebności obu płci może prowadzić do destabilizacji, bowiem kiedy coraz większa liczba mężczyzn pozostaje samotnych, rośnie prawdopodobieństwo antyspołecznych i nacechowanych przemocą zachowań.
Gwałtowne starzenie się chińskiego społeczeństwa będzie również większym obciążeniem dla systemu usług i opieki społecznej, zaburzając relacje międzypokoleniowe i harmonię społeczną - czytamy w raporcie.
Starzenie się społeczeństwa w połączeniu z polityką jednego dziecka oznacza, że opieka nad dwojgiem rodziców i czworgiem dziadków, przy braku pełnego systemu emerytalnego, może stać się potencjalnie ogromnym ciężarem finansowym dla jedynego dziecka.
Według raportu, na który powołuje się Xinhua, ponad połowa ludzi starszych w Azji żyje w Chinach i do roku 2020 liczba osób w wieku ponad 60 lat osiągnie 234 mln.
Zmiany demograficzne oddziałują również na rynek pracy, której niskie koszty mają kluczowe znaczenie dla konkurencyjności gospodarki Chin. Według raportu wielkość rynku pracy osiągnie szczytową wartość w roku 2016, a "strukturalny brak pracy" będzie utrzymywać się nadal.
