W mojej opinii, perspektywa nowego ataku przeciw Stanom Zjednoczonym jest praktycznie pewna - powiedział Cheney w programie "Meet the Press" stacji NBC. To nie kwestia czy, ale kiedy.
Przedstawiciel amerykańskich władz powiedział w sobotę, że agencje wywiadowcze mają sygnały o wzmożonej aktywności al-Qaedy Osamy bin Ladena, wskazującej, że planuje ona nowe uderzenie.
Według New York Times, wywiad przechwycił serię wiadomości między poszczególnymi komórkami al-Qaedy, z których wynika, że planuje ona atak co najmniej tak duży, jak 11 września, kiedy w Nowym Jorku, Waszyngtonie i Pensylwanii zginęło łącznie ponad 3 tys. osób.
Cheney dodał, że doniesienia te wskazują, ze zagrożenie jest tak samo poważne, jak było we wrześniu.
Nie wiemy, czy to nastąpi jutro, w przyszłym tygodniu, czy w przyszłym roku - także dlatego, że odnieśliśmy sukcesy częściowo rozbijając organizację i utrudniając jej prowadzenie operacji - dodał wiceprezydent.
Cheney odniósł się także do krytyki, jaka w ostatnich dniach spada na Biały Dom w związku z doniesieniami prasowymi, że wywiad przed 11 września miał informacje o zagrożeniu ze strony al-Qaedy. To niemożliwe stworzyć pewną w 100 procentach obronę - powiedział. (jask)
