Trwa ładowanie...
d2655dq

Chcieli zatrzymać nacjonalistów, teraz usłyszą zarzuty?

Pięć osób, które zablokowały ul. Senatorską, chcąc w ten sposób powstrzymać przemarsz manifestacji Obozu Narodowo-Radykalnego, usłyszało zarzut naruszenia nietykalności i napaści na funkcjonariusza - poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji Marcin Szyndler.

d2655dq
d2655dq

Policja zatrzymała w środę 14 osób pod zarzutem czynnej napaści na funkcjonariuszy. Rzecznik zaprzeczył jednak pojawiającym się w mediach informacjom o użyciu przez policjantów gazu i armatki wodnej. W jego ocenie funkcjonariusze użyli siły fizycznej wyłącznie w celu doprowadzenia do radiowozów osób, które zachowywały się wobec nich agresywnie. - Używanie słów "starcia", czy "bijatyka" jest zupełnie nie na miejscu - podkreślił.

Marsz nacjonalistów z ONR miał przejść z Pl. Zamkowego ulicami Senatorską i Marszałkowską, pod pomnik Romana Dmowskiego przy Pl. na Rozdrożu. Trasę tę, w okolicach Pl. Bankowego, zablokowali antyfaszyści. Na trasie planowanego przemarszu - przy stacji metra Świętokrzyska - odbywała się także demonstracja zorganizowana przez Antyfaszystowskie Porozumienie 11 listopada. Policja skierowała jednak marsz ONR ulicami: Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat.

Jak powiedział Szyndler, było to spowodowane koniecznością pirotechnicznego sprawdzenia podejrzanie wyglądających paczek, które policjanci znaleźli na planowanej wcześniej trasie przemarszu.

d2655dq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2655dq
Więcej tematów