Chcieli zabić piosenkarkę Joss Stone, czy tylko fantazjowali?
W sądzie w Exeter w zachodniej Anglii zakończył się proces przeciwko dwóm niedoszłym porywaczom i mordercom znanej piosenkarki Joss Stone. Jeden z nich otrzymał wyrok dożywotniego więzienia, drugi usłyszy werdykt w najbliższych dniach.
Niedoszli zabójcy zabrali się do rzeczy tak niezdarnie, że zostali zgłoszeni policji jeszcze zanim dojechali do wsi, gdzie wychowała się Joss Stone. Przejechawszy 300 kilometrów do Devonu zaczęli rozpytywać o drogę, zwracając powszechną uwagę swym podejrzanym wyglądem i zachowaniem.
Ława przysięgłych nie uwierzyła obrońcom, że ich plan - porwania, a następnie ścięcia 25-letniej gwiazdy samurajskim mieczem - był płodem fantazji. W samochodzie istotnie znaleziono miecz i nóż, plastikowy worek i taśmę klejącą oraz notatki zdradzające cel podróży.
Jak mówił BBC inspektor miejscowej policji: - Bez wątpienia ci dwaj stanowili poważne zagrożenie. Joss była akurat w domu i zawdzięcza ocalenie czujności mieszkańców.