Lubelskie. Chciał zaimponować dziewczynie. Poraził go prąd
Do groźnego zdarzenia doszło w Parczewie (woj. lubelskie). Młody mężczyzna wszedł na słup linii wysokiego napięcia i poraził go prąd. Nie spadł, bo zahaczył nogą o wsporniki. Głową w dół wisiał ponad 10 metrów nad ziemią.
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór. Jak relacjonowali policjanci, dyżurny parczewskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na ul Żabiej w tym mieście, młody mężczyzna został porażony prądem i potrzebuje pomocy.
Na miejscu okazało się, że 19-latek wisi głową w dół na słupie linii wysokiego napięcia, na wysokości ponad 10 metrów nad ziemią.
"Chciał zaimponować dziewczynie". Poraził go prąd
Niezbędne okazało się wezwanie straży pożarnej ze specjalistycznym sprzętem oraz ratowników medycznych.
Zobacz też: "To nie wina Donalda Tuska". Polityk PiS błysnął żartem
Służbom udało się oswobodzić przytomnego nastolatka.
Jak ustalili policjanci, wejście na słup miało zaimponować dziewczynie.
- W trakcie próby przejścia z jednej strony słupa na drugą został porażony prądem, a potem zawisł jedną nogą na słupie - wyjaśnili funkcjonariusze.
O krok od tragedii
Zahaczenie nogą o wsporniki uchroniło mężczyznę przed upadkiem na betonowe podłoże. Służby przyznają, że gdyby nie to, historia mogłaby zakończyć się tragicznie.
Nieroztropny 19-latek został przetransportowany do szpitala. Jak poinformowali policjanci, wskutek porażenia prądem, doznał oparzeń ciała.