Chciał sprzedać samochód; omal go nie stracił
Trzech bandytów napadło po południu
w okolicach Malborka na właściciela terenowego nissana. Sterroryzowali mężczyznę, skuli kajdankami i zabrali auto.
Porzucili je wkrótce na jednej z ulic Malborka, prawdopodobnie
obawiając się pościgu policji. Nie udało się ich ująć.
12.08.2003 19:05
Rzeczniczka pomorskiej policji Gabriela Sikora powiedziała, że właściciel samochodu dał ogłoszenie w prasie o sprzedaży nissana terrano. We wtorek zgłosił się do niego mężczyzna, który - rzekomo zainteresowany kupnem - zaproponował jazdę próbną. Podczas tej przejażdżki nagle zatrzymał samochód i wówczas z pobliskich krzaków wyskoczyło dwóch jego wspólników. Obezwładnili właściciela auta, skuli mu ręce kajdankami i wyrzucili przy drodze. Sami odjechali w kierunku Malborka. Policję o zajściu powiadomił przypadkowy świadek.