Chciał spłacić kredyt okupem od sąsiada
Policjanci z Grodziska Mazowieckiego pokrzyżowali plany Piotra S., który chciał spłacić swój kredyt za pieniądze z okupu od sąsiada. Mieszkaniec podgrodziskiej miejscowości wpadł w policyjną zasadzkę, gdy przyszedł po wymuszone pieniądze.
Jakiś czas temu do komendy w Grodzisku Mazowiecki przyszedł starszy mężczyzna z listem. W korespondencji, którą otrzymał ktoś żądał od niego pieniędzy i groził pozbawieniem życia. Policjanci opracowali precyzyjny plan działania. Policyjna zasadzka miała zostać zrealizowana dokładnie w czasie i miejscu wyznaczonym w korespondencji.
Na umówiony przystanek autobusowy dotarł najpierw adresat listu z przygotowaną przesyłką. Funkcjonariusze byli w pobliżu i czekali już na osobę, która przyjdzie po wymuszone groźbą pieniądze. Po kilku minutach policjanci zauważyli podejrzanego mężczyznę. Gdy tylko koperta zostawiona przez zgłaszającego znalazła się w jego kieszeni, funkcjonariusze przystąpili do działania. Jakież było ich zdziwienie, gdy okazało się, że autorem listu był sąsiad starszego pana. Mężczyzna został zatrzymany.
36-letni Piotr S. natychmiast trafił do policyjnej celi. Już w czasie pierwszego przesłuchania przyznał się do pomysłu wymuszenia pieniędzy od sąsiada. Jak twierdził, były mu potrzebne na spłatę kredytu. Sąd rozpatrzy wniosek o tymczasowe aresztowanie 36-latka. Za wymuszenie rozbójnicze grozi mu nawet 10 lat więzienia.